Młoty udają się do Derby County w poniedziałek wieczorem w czwartej rundzie Pucharu Anglii, mając nadzieję, że unikną degradacji z przeciwnikami z League One.
David Moyes twierdzi, że West Ham będzie traktował rywala z „wszelkim szacunkiem, na jaki zasługują”. Uważa, że Rams są klubem piłkarskim, który pod względem wzrostu i wielkości dorównuje Premier League, dlatego jest przygotowany na trudne spotkanie.
Puchar Anglii to świetna okazja do gry, ale nadal musimy wygrywać mecze, niezależnie od tego z kim one są i w jakich rozgrywkach
W zeszłym roku rozegraliśmy niewiarygodny mecz z Kidderminster, w którym kilka minut dzieliło nas od odpadnięcia. W tych zawodach wszystko może się zdarzyć i widzieliśmy to przez lata. Musimy być konsekwentni, musimy grać pewnie i konsekwentnie. Derby mają obecnie naprawdę dobrą passę, są klubem piłkarskim, który pod względem wzrostu i wielkości dorównuje Premier League, więc jedziemy tam i okażemy im cały szacunek jaki możemy, ale mamy nadzieję, że to my przejdziemy do następnej rundy. Jestem przekonany, że oni myślą dokładnie tak samo.
Niektóre naprawdę mocne zespoły już odpadły, ale zawsze jest okazja, by walczyć. Każdy chce wygrać puchar, każdy chce dostać się do finału, co do tego nie ma wątpliwości, ale czasem już samo losowanie może pójść na niekorzyść i to ono zaważy o ciągu dalszym tych rozgrywek.
Zdobycie trofeum byłoby czymś wielkim i staram się to robić każdego roku
Jako menedżerowie wszyscy chcemy zdobyć trofeum. Mamy też drużyny graczy, którymi musimy się opiekować, więc za kulisami są problemy z zarządzaniem – wielu zawodnikom trzeba się przyjrzeć dokładniej, a są też chwile, kiedy patrzysz na to pod kątem, że jest to szansa, by spróbować czegoś innego.
Po każdym zwycięstwie czujemy się lepiej
Muszę powiedzieć, że wygrana z Evertonem była dla nas bardzo budująca. Jesteśmy z niej bardzo zadowoleni. Teraz ważne jest, aby spróbować nabrać rozpędu złapać jak najwięcej zadowalających wyników. Mieliśmy kilka dobrych występów, które nie prowadziły do oczekiwanych przez nas rezultatów, ale w zeszłym tygodniu był to dobry mecz, który doprowadził nas do zdobycia trzech punktów.
Chcę poprawić zdobywanie większej liczby bramek, gdzie tylko to możliwe, a także budować każdą grę na czystym koncie – to dla nas bardzo ważne.
Po spotkaniu z West Hamem, szef Evertonu – Frank Lampard – stracił pracę
Byłem naprawdę rozczarowany. Doszliśmy właśnie do sytuacji, w której mecze są dla nas wszystkich bardzo zacięte, poziom rywalizacji nawet na najniższym poziomie ligi jest ogromny. Sami widzicie, jak trudno jest odnosić zwycięstwa. Przegraliśmy z Wilkami tydzień wcześniej, ale na szczęście odnieśliśmy przyzwoite zwycięstwo nad Evertonem.
Czy Sean Dyche jest odpowiedni dla Evertonu?
Nie mnie też o tym mówić. Znam ich obu bardzo dobrze. Znam Dycheya – świetna robota w Burnley. A jeśli pytasz o Everton…to wspaniały klub i jestem rozczarowany, że w tej chwili trochę się rozpadli, ale wierzę, że wszystko wróci do normy. Przeprowadzają się na nowy stadion, więc będą chcieli grać w Premier League i pokazać wszystkim, kim są. To świetny klub.
Ostatnie medialne komentarze Michaila Antonio
„Szczerze mówiąc, niczego nie wykluczam. To wszystko, co mogę powiedzieć – nic nie zostało wykluczone. Trwają rozmowy, więc cokolwiek się stanie, stanie się” – powiedział tajemniczo Jamajczyk.
Micky wiele powiedział, ale my nie mamy zamiaru nic robić w jego temacie. Czasami gracze decydują się na to i chcą odejść, ale w tej chwili chcemy Micka w West Hamie, chcemy, żeby dobrze grał, żeby strzelał gole i cieszymy się, że jest z nami. Nie przewidujemy zmian.
Nie sądzę, żeby w ostatnich dniach okienka transferowego pojawili się piłkarze, którzy tu przyjdą lub odejdą
Sprowadziliśmy graczy latem, a ze względu na to, jak sprawy się potoczyły, zdecydowaliśmy się dodać Danny’ego Ingsa w zeszłym tygodniu. Myślę więc, że zrobiliśmy wszystko co mogliśmy zrobić, ale nie chciałbym siedzieć tutaj i mówić, że nie będziemy robić żadnych innych interesów. Prawda jest taka, że tak naprawdę ja sam tego nie wiem. Nic nie jest w przygotowaniu, ale za cztery lub pięć dni… kto wie, co może się stać?
Niestety Danny Ings nabawił się kontuzji, która miała miejsce w pierwszych 15 lub 20 sekundach po tym, jak wszedł na boisko w swoim debiucie przeciwko Evertonowi
Nie jest tak źle. Miejmy nadzieję, że nie przegapi zbyt wiele gier. Dostał zastrzyk w kolano i myślę, że dość szybko przygotujemy go do powrotu i wyjazdu. Skład jest dobry – jestem naprawdę zadowolony, że otrzymaliśmy wielki impuls dzięki wygranej z Evertonem w zeszłym tygodniu. Widzę to na treningu u chłopców – poprawa nastroju i wiara we wszystkie dobre rzeczy, na które można tylko mieć nadzieję. Pojedziemy do Derby z mocnym składem, aby spróbować awansować, ale zdajemy sobie sprawę, że oni są w dobrej formie. Mieli duże problemy przez ostatnie cztery czy pięć lat i wygląda na to, że dopiero teraz zaczynają się zbierać.