West Ham United w czwartej rundzie pucharu Carabao Cup wyjeżdża na mecz z Evertonem. Spotkanie rozpocznie się dzisiaj (środa 30.09) o 20:45 czasu polskiego.
The Toffees rozpoczęli swój pierwszy pełny sezon pod wodzą Carlo Ancelottiego z impetem, zdobywając pięć zwycięstw na pięć spotkań (Pemier League i dotychczasowe spotkania w Carabao Cup).
West Ham rozpoczął mniej optymistycznie, jednak podopieczni Davida Moyesa w meczach rundy pucharowej pokonali Charlton Athletic (3: 0) i Hull City (5: 1). Dziś powinni mieć dużą pewność siebie po wygranej 4:0 w lidze z Wilkami w miniony weekend.
Everton
Ancelotti wprowadzi kilka zmian w drużynie w porównaniu z tą, która zagrała w weekend przeciwko Crystal Palace w Premier League. Żadnego zaskoczenia nie przewiduje się pomiędzy słupkami. Jordan Pickford nadal będzie strzegł bramki Toffees.
Prawdopodobny skład Evertonu (4-2-3-1): Pickford; Kenny, Keane, Digne, Nkounkou, Sigurdsson, Delph, Iwobi, Bernard, Richarlison, Calvert-Lewin
West Ham United
The Hammers będą bez Issy Dioppa i Josha Cullena, którzy nadal przebywają w domowej izolacji. Oprócz nich wykluczony jest także prawy obrońca Ryan Fredericks (kontuzja uda). David Moyes będzie nadal zarządzał drużyną zdalnie, a na stadionie standardowo już zastąpi go Alan Irvin’e.
„Spędziłem jedenaście i pół roku w Evertonie w trzech różnych rolach i jest to klub, który jest mi bardzo bliski. Chcę tam pojechać i uzyskać jak najlepszy wynik z moim obecnym zespołem”-powiedział Irvine.
Po wygranej z Wilkami, West Ham najprawdopodobniej przestawi się na formację 4-2-3-1. Zwyczajowo już bramkarz Darren Randolph zastąpi pierwszego golkipera Młotów, Łukasza Fabiańskiego.
Wydaje się, że młodzi Harrison Ashby i Ben Johnson zajmą miejsca na obronie, odpowiednio po prawej i lewej stronie. Fabian Balbuena powinien zacząć spotkanie od środka linii obrony i prowadzić młodego Ajibolę Alese przez grę.
Kapitan Mark Noble nie wystartował przeciwko Wilkom, ale może wrócić dziś do składu.
Jarrod Bowen zanotował dwie bramki przeciwko Wilkom, ale prawdopodobnie ustąpi miejsca Andriy Yarmolence, który strzelił dwa gole przeciwko Hull w poprzedniej rundzie pucharowej. Powinniśmy także zobaczyć Felipe Andersona, który ma zastąpić Pablo Fornalsa. Wg przewidywań w składzie pojawi się Sebastien Haller, który strzelił cztery gole w dwóch meczach pucharowych.
Prawdopodobny skład West Ham (4-2-3-1): Randolph, Ashby, Balbuena, Alese, Johnson, Noble, Snodgrass, Yarmolenko, Lanzini, Anderson, Haller
Słowa Łukasza Fabiańskiego napawają optymizmem
„Kiedy patrzysz na skład, który mamy, widać bardzo dobrą jakość. Nawet gdy oglądasz mecze w Pucharze Carabao, to jest zupełnie inny skład i nadal grają. Nie byliśmy zadowoleni z meczu z Newcastle, który był zły z naszego punktu widzenia, ale z drugiej strony pozostałe występy były naprawdę dobre. Wszyscy gracze zostali wykorzystani i wszyscy grali na naprawdę dobrym poziomie i to jest coś, na czym możemy ponownie zbudować siłę zespołu. W drużynie panuje silna konkurencja i miejmy nadzieję, że będziemy się nawzajem motywować, aby być lepszym”.
Kluczowe statystyki
- Everton i West Ham United rywalizowały ze sobą w Pucharze Ligi w przeszłości trzykrotnie. Toffees nie przegrali żadnego z tych spotkań, wygrywając dwa z nich – oba na Goodison Park.
- W trzech spotkaniach Pucharu Ligi przeciwko West Ham, Everton strzelił sześć bramek, wpuszczając tylko trzy.
- West Ham United nie był w stanie wygrać z Evertonem w ostatnich trzech spotkaniach we wszystkich rozgrywkach.
- Everton przegrał tylko cztery z poprzednich 25 meczów przeciwko West Hamowi u siebie we wszystkich rozgrywkach.
- Od opuszczenia Evertonu w 2013 roku David Moyes siedem razy mierzył się ze swoimi byłymi pracodawcami, wygrywając tylko raz, przegrywając aż pięć. Zwycięstwo i remis nadeszły jednak podczas jego występów w West Ham.
Prognoza
Wydaje się, że zarówno Everton, jak i West Ham United rozpoczną dzisiejsze spotkanie z dużą pewnością siebie. Toffee mają jak dotąd 100-procentowy rekord w tym sezonie i strzelają gole dość swobodnie, podczas gdy Młoty spisały się dobrze tylko w ostatnich dwóch meczach, strzelając dziewięć bramek, a tracąc tylko jedną.
Tak więc można spodziewać się dobrego i ciekawego meczu, mimo że Hammers nie mają w ostatnim czasie najlepszych rekordów w Goodison Park. To, w połączeniu z niedoświadczoną linią obrony, która może rozpocząć dzisiejsze spotkanie, może przechylić jednak szalę na korzyść gospodarzy.
Środowy mecz będzie transmitowany na żywo przez EFL tylko w Wielkiej Brytanii.