W niedzielne popołudnie został rozegrany kolejny bratobójczy pojedynek piłkarzy West Hamu na Mistrzostwach Europy we Francji. Tym razem na przeciw siebie w 1/8 finału stanęli Francuzi oraz Irlandczycy. W podstawowych składach obydwu zespołów wybiegli piłkarze Młotów Dimitri Payet oraz Darren Randolph.
Mecz rozpoczął się dosyć niespodziewanie. Już w drugiej minucie po faulu Paula Pogby na Longu arbiter podyktował rzut karny dla Irlandii. Pewny egzekutorem okazał się Robbie Brady i Irlandia prowadziła 0:1.
Francuzi momentalnie ruszyli do odrabiania strat, jednak byli nieskuteczni oraz świetnie w bramce spisywał się nasz Randy. Piłkarze Didiera Deschampsa do remisu doprowadzili w 58 minucie, kiedy to po dośrodkowaniu Bacary’ego Sagny do siatki pięknym strzałem głową Antoine Griezmann.
Trzy minuty później było już 2:1 dla Trójkolorowych. Bohaterem po raz kolejny okazał się napastnik Atletico Madryt, dla którego było to trzecie trafienia na tym turnieju.
Francuzom dużo łatwiej grało się od 66 minuty. Wtedy to wychodzącego sam na sam z bramkarzem Griezmanna sfaulował stoper Irlandczyków Shane Duffy. Arbiter Nicola Rizzoli nie miał wątpliwości i wyrzucił z boiska piłkarza Blackburn Rovers. Francja do końca meczu przeważała, ale nie potrafiła strzelić już kolejnego gola. Najlepszą okazję do tego miał Gignac, który trafił piłką w poprzeczkę.
Dimitri Payet był aktywny w tym spotkaniu, jednak zaprezentował się słabiej niż w poprzednich występach na tym turnieju. Nasz zawodnik w tym spotkaniu stworzył swoim partnerom pięć sytuacji do zdobycia goli. Dimi na tym turnieju wykreował już 19 sytuacji i tym samym pobił wewnątrz francuski rekord Zinedine’a Zidane’a z poprzednich Mistrzostw Europy. Poprzedni rekord Zizou wynosił 14 sytuacji.
Dużo lepiej w tym meczu zaprezentował się Darren Randolph. Bramkarz Irlandczyków był pewnym punktem zespołu i m.in. obronił fantastycznie strzał z dystansu Matuidiego. Tym turniejem Randy pokazał, że nie zamierza godzić się z rolą rezerwowego w West Hamie i w przyszłym sezonie powalczy o miejsce w bramce z Adrianem.
Porażkę bardzo mocno odczuł Randolph, który nie potrafił powstrzymać łez. Po zakończeniu spotkania Dimitri Payet podszedł do swojego kolegi z klubu i w przyjacielskim uścisku go pocieszył. To był naprawdę bardzo miły obrazek dla fana WHU.
Francja – Irlandia 2:1 (0:1)
Bramki: Griezmann 58,61 – Brady 2-k.
Żółte kartki: Kante, Rami – Coleman, Hendrick, Long.
Czerwona kartka: Duffy (66 min.)
Francja: Lloris – Sagna, Rami, Kościelny, Evra – Matuidi, Kante (Coman 46, Sissoko 90+3), Pogba – Payet, Griezmann, Giroud (Gignac 73).
Irlandia: Randolph – Coleman, Keogh, Duffy, Ward – Brady, McCarthy (Hoolahan 71), Hendrick, McClean (O’Shea 68) – Long, Murphy (Walters 65).