Edimilson Fernandes nie może doczekać się sobotniego spotkania z kolegą z reprezentacji Szwajcarii Xherdanem Shaqirim. W najbliższy weekend West Ham zmierzy się na bet365 Stadium ze Stoke City.
W sobotę obaj piłkarze staną na przeciw siebie i dla 21-letniego pomocnika Młotów będzie to niezwykle cenne doświadczenie. Edi bardzo ceni swojego starszego kolegę z drużyny narodowej, jednak ma nadzieję, że to Młoty będą w starciu z Garncarzami.
– Xherdan Shaqiri jest moim serdecznym przyjacielem. Ocziwiście ten mecz będzie trudny dla nas, ale jestem pewien, że sentymenty zostaną odłożone na bok i skupimy się na dobrych występach dla naszych zespołów. To dość oczywiste, że Xherdan jest gwiazdą reprezentacji Szwajcarii. On jest utalentowany technicznie i dobrze gra z kontry. To dobry chłopak i w niektórych momentach potrafi pokazać klasę. Jego gra jest bardzo szybka, więc musimy uważać na niego i być agresywni w obronie. Stoke do dobry zespół i musimy zagrać dobrze w tym meczu. – twierdzi Edimilson
Nasz numer 31 w tym sezonie grał w 24 z 34 spotkań Młotów w Premier League, jednak 19-krotnie wchodzi na murawę z ławki rezerwowych. Slaven Bilić ma ogromne plany wobec Szwajcara i z pewnością Edi będzie odgrywał znaczącą rolę w zespole w przyszłej kampanii.
Fernandes niezależnie od tego gdzie wystawia go Chorwat, daje z siebie wszystko i poświęca się dla dobra drużyny. Jego preferowaną pozycją jest środek pomocy, ale z konieczności gra również na skrzydle.
– Slaven powiedział mi, że będę grał więcej w przyszłym sezonie. Dzięki ciężkiej pracy mogę osiągnąć wiele i mam nadzieję, że to się opłaci. Lubię grać na skrzydle, ale szczerze mówiąc, moja najlepsza pozycja to środkowy pomocnik, a kontretnie pozycja numer 8. Jeśli gram na prawym skrzydle to nie pokazuję wszystkich swoich walorów. – zakończył 21-latek