Szaleństwem jest spojrzeć wstecz na tamte czasy i zobaczyć, jak szybko sprawy się potoczyły. Trudno pojąć, że pomocnik ma dopiero 23 lata, albo to, że jego debiut w pierwszej drużynie West Hamu miał miejsce ponad pięć lat temu. 

Rozmowa z Kapitanem West Hamu United odbyła się w momencie, kiedy został mu pokazany fragment wywiadu z nim samym na stadionie Wembley – nakręconym trzy i pół roku temu w momencie, kiedy właśnie zadebiutował w reprezentacji Anglii, wchodząc jako rezerwowy w wygranym przez Anglię meczu z Czechami. Przeciwnik w wyjściowej jedenastce miał przyszłego kolegę z drużyny i pomocnika Tomáša Součka.

To naprawdę zapiera dech w piersiach — przyznaje Rice, zapytany o to, jak daleko zaszedł w tak krótkim czasie. W futbolu niczego nie można zagwarantować. Wszystko może się zdarzyć. Kontuzje lub wypożyczenie. Potrzebujesz trochę szczęścia po swojej stronie, ale musisz wykorzystać swoją szansę, kiedy ją zdobędziesz. 

Musisz mieć pełny pakiet: charakter i osobowość, a także musisz być chętny do nauki. Czuję, że miałem te cechy. Niezależnie od wszystkiego, chciałem po prostu zrobić karierę w piłce. Na dowolnym poziomie. Ale im dłużej to trwa, tym bardziej wiem, że mogę naciskać jeszcze mocnej, ale w ciągu ostatnich kilku lat mój rozwój przyspieszył.

Rice wiele razy opowiadał swoją historię, gdy w wieku 14 lat musiał odejść z Chelsea i podpisał kontrakt z West Hamem

Kiedy dowiedziałem się, że West Ham mnie chce, nie miałem wątpliwości, że chcę tu przyjechać i teraz mogę z dumą powiedzieć, że była to prawdopodobnie najlepsza decyzja, jaką kiedykolwiek podjąłem.

Zostałem zwolniony z Chelsea w środę wieczorem i trenowałem następnej nocy w Chadwell Heath. Pamiętam, jak mój tata został poproszony na bok po jednej sesji treningowej i dostał informację, że klub chce mnie wziąć do siebie. 

Postęp Rice w Akademii Piłkarskiej Młotów był szybki

W maju 2017 roku wreszcie nadszedł wyczekiwany przez niego debiut w pierwszej drużynie. Na wyjeździe do Burnley, Rice został wprowadzony na ostatnie minuty sezonu 2016/17 przez Slavena Bilicia.

Czułem się, jakbym był gotowy od jakiegoś czasu. Trenowałem z pierwszą drużyną i Slavenem Biliciem, a oni widzieli moją osobowość i cechy. Czułem się dobrze wśród chłopaków, co też było ogromną rzeczą.

Doszło do ostatniego meczu sezonu i pamiętam rozgrzewkę – przez prawie całą drugą połowę myślałem… 'proszę, wprowadź mnie!’ Dostałem trzy lub cztery minuty, ale najważniejsze było dla mnie to, żeby to poczuć – to było takie wyjątkowe. Nikt nie mógł mi tego odebrać. 

Rice zawsze miał coś do udowodnienia

Najpierw musiał udowodnić, że jest godny debiutu w pierwszej drużynie, a później musiał to samo udowodnić nowemu menedżerowi – Davidowi Moyesowi. Potem to samo czekało Rice’a kiedy przyszedł Manuel Pellegrini – zmiana menadżera zmieniła także jego pozycję. Pellegrini ustawił go w pomocy, a nie jak do tamtej pory – w obronie.

Teraz Rice jest prawdopodobnie pierwszym nazwiskiem na liście drużyn West Hamu każdego tygodnia. Już teraz można powiedzieć, że nie ma już nikomu nic do udowodnienia. Skąd zatem teraz bierze się jego motywacja?

Po prostu wiem, że mogę iść tam, gdzie chcę. Wiem, że mogę awansować o kolejne pięć lub sześć poziomów i pracuję w tym kierunku. Ale moją motywacją jest bycie kapitanem tego wspaniałego klubu. Wychodzenie co tydzień jako kapitan jest wyjątkowe i jeśli to kogoś nie motywuje, to nie wiem, co by mogło.

Mówi się o mnie, jako o jednym z najlepszych na mojej pozycji i porównuje się z innymi najlepszymi graczami. Wtedy chcę udowodnić swoją wartość i chcę pokazać, że jestem naprawdę jednym z najlepszych, więc nieustannie walczę ze sobą, aby wciąż się poprawiać i utrzymywać na stałym poziomie, na którym co tydzień osiągam naprawdę dobre wyniki. Staram się to robić w jak największym stopniu.

Spekulacje na temat pierwszego powołania do reprezentacji Anglii trwały od czasu, gdy Rice podjął decyzję o zmianie przynależności narodowej. Szansa nadarzyła się niecałe dwa lata po jego debiucie w pierwszej drużynie

Pamiętam, jak byłem w domu i pamiętam, jak pojawiła się ta informacja w Sky Sports. Dostałem za chwilę telefon tylko po to, by powiedziano mi, że jestem w składzie. Potem dostałem SMS-a z planem podróży i wtedy wydawało mi się to już naprawdę realne.

Następną rzeczą, jaką pamiętam, jest to, że trenuję z Harrym Kane’em, Marcusem Rashfordem, Raheemem Sterlingiem – czołowymi angielskimi piłkarzami. Szybko się to potoczyło.

Samo założenie tej koszulki i świadomość, że wchodzisz na Wembley, to po prostu wydawało się nierealne. To był dobry mecz. Wygraliśmy 5:0 i mieliśmy dużo piłki, a ja miałem z nią dużo kontaktów. Pod koniec spotkania tak naprawdę dotarło do mnie dopiero, że grałem dla Anglii i nikt nigdy nie może mi tego odebrać.

W pewnym sensie jestem w drużynie odkąd zostałem powołany, a to nie dzieje się tylko dzięki szczęściu. Musisz występować na poziomie w klubie – musisz co tydzień być jednym z najlepszych graczy w kraju. Czuję, jakbym robił to przez ostatnie kilka lat. 

Kiedy dostałem się do składu i byłem w pobliżu Garetha Southgate’a, mogłem w końcu pokazać im swoje umiejętności w treningu i grze w meczach. Myślę, że wiedzieli, że wtedy mogę być spójną postacią w drużynie.

Kiedy żyjesz życiem zawodowego piłkarza, niezwykłość bardzo szybko staje się twoją codziennością

Trener drużyny do lat 18, Mark Phillips, zawsze pisze do mnie, kiedy jadę na obóz: Nigdy nie bierz tego za pewniak. To prawda, ponieważ pewnego dnia będę siedział w domu, prawdopodobnie z piwnym brzuchem i mam nadzieję, że będę oglądał kilku obecnych młodych zawodników z West Hamu, grających dla Anglii.

Ale w tej chwili, to są najlepsze chwile w moim życiu. Mam teraz 23 lata i nie wydaje mi się, żebym osiągnął jeszcze punkt kulminacyjny, do którego mógłbym dojść. Chcę po prostu zdobyć jak najwięcej także w reprezentacji Anglii.

Do Mistrzostw Świata FIFA 2022….

Żaden kraj nie osiąga doskonałych wyników i nie wygrywa każdego meczu. Potrzeba też wyników, które trochę wstrząsną obozem, aby uświadomić sobie, gdzie jest i gdzie może się poprawić.

Mecze, które graliśmy latem, były naprawdę trudne. Zakończyliśmy sezon, mieliśmy dziesięć dni wolnego i zostaliśmy wezwani na mini turniej. Widzieliśmy, że wszyscy chłopcy wyglądali na wykończonych. Daliśmy z siebie wszystko, ale nikt nie był w tak dobrej formie, jak moglibyśmy być nie będąc na turnieju.

W Katarze teraz odbywa się największy turniej piłkarski i jeśli chcesz go wygrać, musisz postawić wszystko

Jestem gotowy na Mundial. Udało mi się utrzymać formę, a to jest najważniejsze. To dziwne, bo jest zima. To nie jest tak, jak w przypadku letnich turniejów. 

Cokolwiek stanie się w Katarze, Rice powróci do swojej drużyny, wciąż będąc absolwentem Akademii Piłkarskiej, za co zawsze będzie wdzięczny

To właśnie w salach Chadwell Heath, przy wsparciu tych trenerów, mentorów i przyjaciół, Rice stał się mężczyzną, którym jest dzisiaj. Jego sukces – debiut w pierwszej drużynie, występy w reprezentacji Anglii, występ na Mundialu – jest ich wspólnym sukcesem i nigdy im tego nie zapomni.

To banał, ale to wszystko jest jak sen. Widzisz tak wielu ludzi, którzy o tym mówią, ale ja naprawdę to zrobiłem – jest jednak duża presja. Kiedyś, jak zakończę karierę, usiądę i nad tym wszystkim się zastanowię. Mam nadzieję, że do tego czasu będzie na moim koncie kilka trofeów, w tym Mistrzostwo Świata – zakończył Rice.