Menedżer Młotów po spotkaniu z Wolverhampton był bardzo zadowolony z końcowego rezultatu, który dał jego zespołowi awans na czwarte miejsce w tabeli Premier League. David Moyes ma nadzieję, że West Ham będzie kontynuował dobrą passę aż do zakończenia rozgrywek.
– Będziemy kontynuować taką dobrą grę. Chłopcy wykonują świetną robotę. Martwiłem się, że nie wykorzystaliśmy kilku okazji do zdobycia gola, co ostatecznie doprowadziło do tego, że rywal trafił do siatki w końcówce pierwszej połowy. Pomyślałem od razu, że mam deja-vu z ostatniego spotkania z Arsenalem. Udało się jednak rywali trzymać z daleka od naszej bramki i ostatecznie zgarnąć trzy punkty – powiedział Moyes po meczu z Wolves.
– Jarrod Bowen grał naprawdę dobrze jako środkowy napastnik, więc jestem zadowolony. Potrzebujemy wszystkich zawodników w tej chwili. Mikey Antonio poczuł ból ścięgna i mamy nadzieję, że to nic poważnego. Jeśli jesteś kibicem West Hamu to wiesz wszystko o ścięgnach Mikeya. Musimy być ostrożni. Do tej pory mieliśmy stosunkowo dużo szczęścia jeśli chodzi o urazy. Declan Rice i Tomas Soucek byli dostępni w większości spotkań, a Antonio w okresie świątecznym nie grał. Nie chcemy go znów stracić. Jeśli Jarrod będzie grał tak dobrze jak dziś wieczorem to nam pomoże.
– Gdybyśmy usłyszeli na początku sezonu, że ktoś powie, że West Ham jest na czwartym miejscu to pewnie powiedzielibyśmy, że nie jest o zdrowych zmysłach. Dotarliśmy do tego miejsca i chcemy pokazać tym ludziom, że się mylili. Chcemy wykonać dobrą robotę, chcemy być profesjonalni i trzymać się w czołówce. Chcemy dobrze grac i strzelać bramki. Byłoby miło gdyby piłkarze nie stresowali tak swojego menedżera na ławce! To jest magia! Kontynuujemy to. Jest kwiecień, a my nadal jesteśmy w gronie najlepszych zespołów w Anglii – zakończył szczęśliwy menedżer.