Arthur Masuaku podczas poniedziałkowego spotkania z Wolverhampton, pojawił się na placu gry po raz pierwszy od czterech miesięcy. Lewy obrońca miał spory wkład w wygraną Młotów, bo zaliczył asystę przy trafieniu Fornalsa. Po spotkaniu zawodnik nie krył radości z powrotu na murawę. 

– To był niesamowity mecz i cieszę się, że mogłem wrócić i pomóc zespołowi. Wiedziałem, że to będzie ciężkie spotkanie. Mecz z Wolverhampton na wyjeździe nigdy nie jest łatwy, ale wykonaliśmy swoją robotę, mamy trzy punkty i jesteśmy na czwartym miejscu w tabeli. To świetne uczucie dla nas i dla fanów. To było intensywne spotkanie. Jeśli mam być szczery to muszę przyznać, że bardzo szybko się męczyłem, ale wiedziałem, że muszę przez to przejść. Nie mogę teraz doczekać się kolejnego spotkania. Jestem podekscytowany powrotem na murawę i byciem częścią tej drużyny. Będziemy w trakcie tygodnia trenować bardzo ciężko i mamy nadzieję, że uda nam się sięgnąć po trzy punkty w starciu z Leicester City – powiedział po meczu „Król Arthur”.

Dla reprezentanta Demokratycznej Republiki Konga był to pierwszy występ od 5 grudnia 2020 roku i starcia z Manchesterem United. Piłkarz poddał się pod koniec roku operacji kolana.

– Grałem z bolącym kolanem przez półtora roku i nie mogłem już tak grać. Zdecydowałem się na małą operację, która była bardzo udana i teraz nie mam już żadnych problemów. Ciężko pracowałem na siłowni i na boisku, aby wrócić do pełnej sprawności. Teraz czuję się bardzo dobrze. 

– Przy drugim golu widziałem jak Jesse robi sztuczkę przy linii końcowej, a potem zwróciłem uwagę, że piłka mu odskoczyła, więc ruszyłem do niej, zobaczyłem Pablo Fornalsa w polu karnym i dograłem mu. Strzelił i było to miłe uczucie. Wykonałem swoją robotę, zaliczyłem asystę, a Pablo strzelił gola. Zrobimy to ponownie w niedzielę. Jesse ma jakość i widziałem to gdy grał w Manchesterze United. W przeszłości grałem przeciwko niemu i wiedziałem, że jak do nas trafi to zrobi swoją robotę. Lubimy z nim grać i mam nadzieję, że będzie grał tak dalej do końca sezonu – podkreślił Masuaku.