Vladimir Coufal przyznał, że rozumie frustrację fanów i jest świadomy tego, że Młoty muszą dużo zmienić w początkowych fazach meczów, aby byli zadowoleni. Ci ludzie płacą za oglądanie piłki nożnej. Czasami, kiedy spotykałem ich na ulicy, niektórzy prosili o autograf, a inni po prostu pytali, dlaczego gramy tak słabo – mówi Czech.
Kiedy rozmawiam z fanami, mówię im najczęściej… „To piłka nożna. Każdy chce wygrać, a czasami nie jest możliwe, aby obie drużyny zwyciężyły”. Wszystko co mogę zrobić, to wysłuchać ich opinii i zostawić całe swoje serce i siły na boisku, aby zapewnić dobry wynik i uszczęśliwić ich. To część naszej pracy.
West Ham jest zdeterminowany, aby kontynuować serię meczów bez porażki i awansować w tabeli Premier League. Wszyscy mają nadzieję, że ogólna poprawa będzie kontynuowana już od pierwszego gwizdka na Tottenham Hotspur w najbliższą niedzielę.
Mecz z Chelsea zaczęliśmy tak, jak przeciwko Newcastle. Fatalny początek dla nas. Chyba musimy wchodzić z myślą, że przegramy jeden do zera – żartował Coufal. Może to będzie dla nas lepsze, bo po takim szoku, później zaczynamy grać poprawnie. Czy to będzie lepszy scenariusz? Nie wiem.
W sobotę pokazaliśmy wielki charakter, ponieważ Chelsea absolutnie dominowała przez pierwsze 20 minut. Po tym, jak odwróciliśmy to spotkanie, być może mogliśmy zdobyć więcej niż jeden punkt, ale nadal to Chelsea, więc trzeba mieć tego świadomość.
Czujemy, że wśród graczy rośnie pewność siebie
Uważam że musimy wspiąć się z tej strefy spadkowej – miesiąc temu trudne dla nas było regularne sprawdzanie tabeli Premier League. Starałem się jak najrzadziej to robić, bo oglądanie nas na w strefie spadkowej było absolutnie okropne.
Teraz pniemy się w górę i mam nadzieję, że nigdy nie przestaniemy, aż do samego końca sezonu i będziemy tak wysoko, jak to możliwe. Wierzę, że będziemy dostarczać dobre występy i dobre wyniki naszym fanom.