Javier Hernández uważa, że zaplanowany na ten tydzień obóz treningowy West Hamu w hiszpańskiej Maladze dobrze zrobił zawodnikom Manuela Pellegriniego.
Po dwóch remisach z Liverpoolem i Crystal Palace zespół spędzi pięć dni w Hiszpanii, gdzie będzie przygotowywał się do decydującej fazy sezonu Premier League.
– To będzie dla nas dobry obóz. Pojedziemy do Hiszpanii, aby trenować, ulepszyć naszą grę i wyeliminować błędy. Następnie naszym celem będzie zdobycie trzech punktów przeciwko Fulham. Chcemy zająć w tabeli miejsce tak wysokie jak to tylko możliwe. Mam nadzieję, że uda nam się zdobyć kwalifikację do Europejskich pucharów. Wciąż jest jeszcze sporo spotkań do końca sezonu i musimy w najbliższym meczu zdobyć trzy punkty – powiedział Meksykanin.
Chicharito ostatnio wrócił do wyjściowego składu i chce utrzymać miejsce w składzie do końca sezonu oraz zdobyć kilka ważnych bramek dla drużyny.
– Lubię grać i chcę po prostu grać jak najlepiej i pomóc zespołowi. Czasami zdobywam gole, czasami asystuję, a czasami staram się utrzymać piłkę, zdobywać faule i być opcją do podania dla innych zawodników. Chcę być graczem zespołowym tak jak inny piłkarze.
– Zacząłem mecz w pierwszym składzie drugi raz z rzędu i mam nadzieję, że przeciwko Fulham również dostanę szansę i pomogę zespołowi. Mam nadzieję, że bramki przyjdą.
– Nie jest łatwo grać samemu w ataku w tej lidze, ale Mark Noble, Robert Snodgrass i dwaj skrzydłowi Michail Antonio i Felipe Anderson dają ci sporo szans do zdobycia gola, więc nie jesteś sam. Jeśli jestem na boisku to nie obchodzi mnie to czy gramy jednym, dwoma czy pięcioma napastnikami. Po prostu chcę zrobić wszystko co w mojej mocy, aby pomóc drużynie – zakończył były gracz Manchesteru United i Realu Madryt.