Pomocnik Manchesteru City – Kalvin Phillips – został wykluczony, jako następca Declana Rice’a. Zawodnik był regularnie łączony z klubem przez okres wielu miesięcy, ale jak donosi Terry Robbins – korespondent C&H, dał on jasno do zrozumienia Pepowi Guardioli, że nigdzie się nie wybiera.

W zeszłym sezonie wystąpił dla klubu tylko w kilku meczach, a David Moyes miał nadzieję, że tym razem będzie miał szansę przekonać Phlipsa do przeprowadzki na London Stadium.

Obecnie nie ma opcji na sprowadzenie go do West Hamu. Oczywiście było zainteresowanie Davida Moyesa, ale gracz dał wszystkim do zrozumienia, że ​​zostaje tam, gdzie jest. I nic nie wskazuje na to, że cokolwiek w tej kwestii ulegnie zmianie.