Obrońca Młotów Sam Byram w rozmowie z reporterami klubowej strony internetowej przyznał, że The Hammers nie mogą szukać wymówek i usprawiedliwień za sobotnią porażkę 1:4 ze Swansea City.

To już drugi tydzień z rzędu, kiedy to zawodnicy ze wschodniego Londynu wysoko przegrali mecz. 24-latek przyznał, że piłkarze byli niesamowicie sfrustrowani tym, jak oddali mecz pod kontrolę Łabędziom. Byram przyznał, że drużyna musi skupić się na zacieśnieniu linii obrony, by nie tracić więcej bramek ze stałych fragmentów gry.

– Jesteśmy bardzo zawiedzeni. To był „mecz o sześć punktów”, który przegraliśmy. Musimy wziąć się w garść i walczyć, gdyż bardzo nam ich potrzeba.

– W sobotę mieliśmy okazję, żeby zdobyć jakieś punkty, ale tego nie zrobiliśmy. Jeśli obejrzy się gole, które straciliśmy, to można zobaczyć, jak trzymamy ręce w górze i pokazujemy, jak bardzi jesteśmy tym zawiedzeni. Musimy wrócić do stylu obrony, który prezentowaliśmy jak menadżer objął stery.

– Graliśmy bez Angelo i Ginge, a Winston został kontuzjowany podczas gry. To bardzo doświadczeni piłkarze, którzy rozegrali dla klubu wiele spotkań, dlatego ich strata była dla nas frustrująca.

– Myślę, że nie możemy szukać wymówek dla naszej gry i sposobu, w jaki traciliśmy bramki. Skład jest pełen zawodników, którzy mogą zastąpić podstawowych graczy, więc teraz wszystko w naszych rękach, by zmienić obecny stan rzeczy.