Podstawowy piłkarz układanki Davida Moyesa odmówił niedawno odpoczynku w czasie przerwy na mecze reprezentacji, jak donosi The Athletic.

Jarrod Bowen od momentu przyjścia do West Hamu w styczniu 2020 jest jednym z najbardziej eksploatowanych piłkarzy w kadrze Młotów. W obecnej kampanii ma już na koncie 751 minut, co jest trzecim wynikiem w drużynie – więcej grali tylko Aaron Cresswell (810 minut, ani razu nie zmieniony w tym sezonie) i Declan Rice (803 minuty).

Zrozumiałe więc było, że Moyes chciał dać Bowenowi odpocząć, zwłaszcza że Jarrod nie otrzymał powołania do reprezentacji (choć według wielu powinien je dostać) i przerwę w rozgrywkach mógł wykorzystać na regenerację. Jak jednak doniosło 'The Athletic’, Bowen odmówił możliwości choćby nawet krótkiego urlopu i postanowił w okresie meczów kadry regularnie przychodzić do klubu na treningi. Nie jest to dziwne – Bowen swoją grą i postawą pokazywał już wcześniej, że jest niezwykle wytrwałym i skoncentrowanym na pracy zawodnikiem.

Pierwsze efekty dodatkowego wysiłku skrzydłowego poznamy najwcześniej w następną niedzielę, kiedy to West Ham zmierzy się na Goodison Park z Evertonem.