Menedżer Młotów Slaven Bilić był zadowolony z reakcji zawodników w spotkaniu z Norwich City. Podopieczni Chorwata przegrywali w drugiej połowie już 2:0, ale szybko potrafili odrobić straty po trafieniach Dimitri’ego Payeta oraz Marka Noble’a.
Wielką rolę w starciu z Kanarkami odegrali gracze rezerwowi. Victor Moses wypracował bramkę na 2:1, natomiast Andy Carroll był bardzo aktywny w grze w powietrzu i wypracował dwie sytuacje innemu zmiennikowi Emmanuelowi Emenike. Nigeryjczyk powinien w sobotnie popołudnie zapewnić Młotom trzy punkty.
– Gracze rezerwowi zrobili różnicę. Mieli ogromny wpływ w końcowy wynik i takiej gry się od nich oczekuje. Sposób w jaki zagrali był fantastyczny i zasługują na pochwały. To było bardzo emocjonujące spotkanie. Było wiele pozytywnych i negatywnych aspektów. Biorąc pod uwagę to, że byliśmy po 120 minutach gry z Liverpoolem to ten remis jest dobrym wynikiem. Pierwszego gola sprezentowaliśmy rywalom, ale mamy w drużynie wielkiego ducha zespołu i potrafiliśmy się podnieść i odrobić straty. Zespół zagrał fantastyczne ostatnie 30 minut i chcę ich za to pochwalić. – powiedział 47-latek
– Nasz pierwszy gol był genialny i Victor Moses wykonał wielką pracę i właśnie dlatego jest zawodnikiem West Hamu. Spodziewam się, że będzie grał tak dalej i pokazywał swoje umiejętności. Potem zdobyliśmy drugiego gola i tak naprawdę to mogliśmy wygrać to spotkanie. – dodał Bilić