Slaven Bilić w poniedziałek wziął udział w konferencji prasowej przed starciem trzeciej rundy Carabao Cup z Boltonem Wanderers.
Jesteśmy bardzo ambitni w Pucharze Ligi
Menedżer Młotów ujawnił, że wystawi silną jedenastkę w starciu z The Trotters i z tyłu głowy myśli o walce do ostatniej rundy w Pucharze Ligi, aby znaleźc się w upragnionym finale na Wembley.
– To będzie silny skład, ale z kilkoma innymi graczami i zmianami. To nie dlatego, że odpuszczamy Puchar. Jesteśmy ambitnie nastawieni na rywalizacje w Pucharze i przy odrobinie szczęścia i dobrym losowaniu możemy dotrzeć do finału. Tutaj potrzebujesz trzech zwycięstw a nie 35 jak w lidze.
– Czekamy na ten mecz. Mamy dobre losowanie, ale z największym szacunkiem podchodzimy dla Boltonu. Kiedy dowiedzieliśmy się, że po wyeliminowaniu Cheltenham, trafimy na Bolton u siebie to byliśmy zadowoleni. W zeszłym roku trafiliśmy Chelsea i Manchester United w Pucharze Ligi, a na Manchester City w Pucharze Anglii. To było dobre losowanie dla nas, szczególnie dlatego, że gramy w domu.
– Zagramy piłkarzami, którzy grali już w zespole i zasługują na szansę. Pracują ciężko i prędzej czy później zagrają w Premier League. Powiedziałem im, że wtorkowy mecz to dobra okazja dla nich. Jeśli szukamy udoskonaleń to miejsca w składzie na kilku pozycjach nadal są otwarte. Wszyscy chcemy zaimponować fanom na boisku.
Szanuj cały czas swojego przeciwnika
Slaven Bilić jest przekonany, że gra z Boltonem nie będzie należała do łatwych. Jego podopieczni nie mogą zlekceważyć rywali i muszą zagrać na 100%.
– Oczywiście chcemy wygrać. Oczywiście damy odpocząć kilku piłkarzom i mamy nadzieję, że uda nam się awansować. Gramy przeciwko zespołowi z Championship. Nie mieli dobrego początku, ale grają w Championship i nigdy łatwo nie gra się przeciwko takim zespołom. To są trudni rywale i ciężkie mecze. Chcemy oczywiście wygrać bez żadnych problemow i żadnych kontuzji.
– Musimy zagrać na maksimum swoich umiejętności, tak jak to jest we wszystkich meczach. Jeśli stracisz pięć procent motywacji to jakość twojej gry i energia spadną do 85%. Nie możesz grać na 100% tylko w Premier League, ale również przeciwko zespołom z niższych lig. Bolton zdecydowanie jest dobrym zespołem i wielkim klubem, którego musimy szanować.
Idealna współpraca?
W mediach społecznościowych i w prasie w ostatnich dniach rozpoczęła się dyskusja na temat pozycji Chicharito. Meksykanin w ostatnich meczach grał na lewym skrzydle i współpracował z najwyżej wysuniętym Andym Carrollem.
– Bardzo chciałbym wystawić ich razem na środku ataku, ale to trudne. Oczywiście jest to możliwe i często o tym myślę, ale trudno jest umieścić ich razem w ataku.
– Wygląda to naprawdę dobrze na papierze i wydaje się, że łatwo tego dokonać. Ale uwierzcie trudno jest wystawić Chicharito i Carrolla razem w ataku przy formacji z trzema stoperami. Mamy jeszcze Marko Arnautovicia i Michaila Antonio. To prawie niemożliwe, aby wszyscy grali w jednym składzie.
– Bardzo fajnie, że mamy tyle opcji, ale jednocześnie chcesz mieć ich na boisku i często o tym myślę. W tej chwili Chicharito gra na pozycji, która nie jest jego idealnym wyborem, choć gramy trzema napastnikami. Rozmawiałem z nim i on jest świetnych gościem. Powiedziałem mu, że mamy inne priorytety i zespół potrzebuje go na tej pozycji i on oczywiście wykonuje swoją robotę.
– Powiedziałem mu, że to był priorytet i teraz musimy zachować stabilność. Nie możemy się pogubić. Musimy wystawić zespół, który w danym momencie jest najsilniejszy. Spodziewamy się gdy wróci do zespołu Manuel Lanzini to da nam większą kreatywność w środku pola. Pomoże nam zapewnić lepsze piłki do napastników bez względu na to na jakich pozycjach będą grali.
Poprawa bilansu
W tym sezonie zespół Slavena Bilicia rozegrał sześć spotkań. The Irons grają nierówno w defensywie, gdyż w trzech spotkaniach stracili 10 goli, a w pozostałych trzech zachowywali czyste konto.
– Musimy iść krok po kroku. To nie musi być sto kroków, ale małe kroczki są bardzo ważne. Musieliśmy odzyskać stabilność i upór do gry w piłkę nożną. OK zyskaliśmy to? Tak zyskaliśmy to i kibice też są zadowoleni. Oczywiście Joe Hart, pięciu obrońców i dwóch pomocników są zadowoleni z ostatnich trzech czystych kont. Z przodu mogliśmy zdobyć więcej goli.
– Teraz musimy zrobić kolejny krok, ale nie zatracając dotychczasowej gry. Wszystko musi zostać tak jak jest, a teraz musimy znaleźć rozwiązania na papierze i na boisku. Musimy być niebezpieczni w powietrzu, ale nie zatracając dobrej gry dołem. Czy to jest możliwe? Tak jest to możliwe, ale nie możemy stracić tego co teraz zyskaliśmy, bo ciężko na to pracowaliśmy.