Menedżer Młotów Slaven Bilić w piątkowe przedpołudnie wziął udział w konferencji prasowej przed niedzielnym spotkaniem z Southampton na London Stadium.
Potrzebujecie zwycięstwa z Southampton po serii porażek.
– Potrzebujemy zwycięstwa to fakt. Po meczu z West Bromem mówiłem, że mamy przed sobą trzy arcyważne spotkania do przerwy na mecze reprezentacji. Chodziło o mecz w Pucharze Ligi i dwa spotkania w Premier League. Jest to dobra okazja dla nas, bo gramy u siebie i możemy wyjść z kryzysu w którym się znaleźliśmy. Gdybyśmy zdobyli trzy punkty to na nowo zbudowalibyśmy zaufanie w zespole. Pomimo tego, że to dopiero początek sezonu to jest bardzo ważny mecz dla nas, ponieważ potrzebujemy punktów.
Po meczu z West Bromem mówiłeś, że chcesz zobaczyć jak zareagują zawodnicy po tym meczu. Widziałeś pozytywną reakcję na treningach w tym tygodniu?
– Widziałem. W tym tygodniu musieliśmy się przygotować do meczu w Pucharze Ligi z Accrington. Muszę przyznać, że piłkarze bardzo ciężko pracowali na treningach. Treningi były agresywne i intensywne. Fakt jest taki, że musimy teraz być skoncentrowani przez pełne 90 minut w meczach.
Wygraliście mecz z Accrington, choć to nie był dobry mecz w waszym wykonaniu, ale jednak to zwycięstwo. Czy ta wygrana podniesie wasz poziom zaufania?
– Całkowicie zgadzam się z tym. To nie był spektakl jakiego oczekiwaliśmy, ale za wszelką cenę chcieliśmy wygrać. Można grać dobrze i nie wygrywać. Dzięki zwycięstwom możemy wrócić na nasz tor. Mówiłem, że mamy przed sobą trzy ważne mecze. Jeden już wygraliśmy i zachowaliśmy czyste konto. To jest ważne dla nas, po tym jak straciliśmy osiem goli w dwóch meczach. Mamy ważny mecz przed sobą w niedzielę.
– Gramy u siebie z zespołem, który gra dobrą piłkę w tej chwili. Nie rozpoczęli sezonu dobrze, ale wygrali mecz w Lidze Europy w poprzednim tygodniu, który dał im pewność siebie i zagrali bardzo dobrze w weekend. Oczywiście to będzie bardzo trudny mecz.
Dimitri Payet po raz kolejny zdobył gola z rzutu wolnego. On ma większy procent strzelonych goli z rzutów wolnych niż Cristiano Ronaldo i Leo Messi. Jak go oceniasz?
– Oceniam go bardzo wysoko. Jeśli chodzi o rzuty wolne to słyszałem, że Jamie Redknapp wyznał, że on przypomina mu Davida Beckhama. Istnieje kilka sposobów wykonywania rzutów wolnych. Julian Dicks uderzał bardziej siłowo. Obaj świetnie je wykonywali, ale różnili się od siebie. Są też tacy piłkarze, którzy potrafią podkręcić piłkę jak Beckham i właśnie tutaj widzę podobieństwo Dimiego. Robi to w doskonały sposób i to jest bardzo ważny aspekt w jego grze. Pokazał to w zeszłym sezonie w West Hamie i reprezentacji Francji. On jest świetnym graczem i zdobył bardzo ważną bramkę dla nas w środę.
Chciałbyś coś powiedzieć fanom, którzy przyjdą w niedzielę na London Stadium?
– Chcę, aby fani byli z nami w niedzielę. Potrzebujemy ich wsparcia bardziej niż kiedykolwiek. Będą odgrywać ważną rolę w tym meczu. Musimy trzymać się razem i oni muszą nam pomóc wyjść z tej sytuacji. Zawsze czuliśmy ich fantastyczne wsparcie i nie mam wątpliwości, że będą z nami po raz kolejny.
Masz jakieś aktualizację dotyczące kontuzji?
– Andy Carroll ma się dobrze. On jest kontuzjowany i widziałem go dziś. Spodziewamy się, że on i Aaron Cresswell wrócą do zespołu po przerwie związanej na mecze reprezentacji.