Pozycja Jana Bednarka obniżyła się w Southampton w ciągu ostatnich 12 miesięcy, dlatego temat transferu Polaka wdiąż jest na topie. Wydaje się, że Aston Villa nie jest jedyną drużyną, która teraz się nim zainteresowała. Jak ustalił Alex Crook z „talkSPORT”, Bednarek oprócz zainteresowania ze strony Aston Villi, znalazł się na liście życzeń West Ham United. David Moyes miał złożyć ofertę za polskiego gracza.
Środkowy obrońca Świętych miał trudny sezon 2021/22, wrócił z Euro, ale przez pierwsze 4 mecze sezonu znalazł się na ławce rezerwowych, a jego jedyną akcją było 45 minut przeciwko Manchesterowi United.
Krążyły plotki o transferze, sam Ralph Hasenhuttl sugerował to samo, ale Bednarek dostał się do piątego meczu sezonu i przez chwilę wrócił do swojego dawnego „ja”, rzeczywiście był na szczycie tabeli Premier League w większości przechwytów.
Nie było niespodzianką, gdy latem pojawiły się plotki, że chciał odejść i że włoski klub Roma był pierwszy w kolejce po jego podpis
Mając 26 lat pod wieloma względami nie jest zaskakujące, że chciałby nowego wyzwania, w rzeczywistości był najlepszym środkowym obrońcą Saints przez większość ostatnich 5 lat, ale w swoim własnym rozwoju być może nie wykorzystał jeszcze pełni swojego potencjału.
Wygląda jednak na to, że jego celem może być drużyna bordowo-niebieskich, a i sam West Ham United również patrzy w kierunku polskiego stopera.
Moyes podobno chce dodać Bednarka do swojego składu, mimo że ma już 5 środkowych obrońców, w tym Thilo Kehrera, którego dopiero kupił z PSG.