Napastnik West Hamu na progu powrotu po kontuzji, doznał urazu i może być poza grą do końca stycznia. 33-latek nie grał od 12 listopada, ale po prawie dwóch miesiącach przerwy miał wystąpić w trzeciej rundzie Pucharu Anglii przeciwko Bristol City w ten weekend.
Oczekiwano, że Antonio odegra ważną rolę w niedzielnym meczu po dwóch miesiącach przerwy. Wiadomo jednak, że poślizgnął się na treningu w klubowej bazie Rush Green – oczekuje się, że będzie pauzował przez kolejne dwa lub trzy tygodnie.
Na szczęście zbiega się to z zimową przerwą w Premier League , co oznacza, że Jamajczyk nie przegapi zbyt wielu spotkań. Następny mecz West Ham rozegra z Sheffield United 21 stycznia.
Zwycięstwo w tej rundzie Pucharu Anglii przeciwko rywalom z Championship oznaczałoby kolejną grę w czwartej rundzie – zaplanowaną na ostatni weekend miesiąca.
David Moyes wykluczył wzmocnienie pozycji napastnika w aktualnie otwartym oknie transferowym
Dzieje się tak głównie dzięki skuteczności Jarroda Bowena na pozycji środkowego napastnika – reprezentant Anglii strzelił w sezonie 13 goli. Przed kontuzją, Antonio był napastnikiem pierwszego wyboru Moyesa w meczach Premier League, po czym został przesunięty na mecze Ligi Europy.