Michail Antonio ujawnił, że West Ham zablokował mu opuszczenie klubu w styczniu po tym, jak pojawiło się „kilka ofert” za napastnika. Przez całe okienko transferowe w zeszłym miesiącu Jamajczyk sugerował, że byłby otwarty na odejście z London Stadium, chociaż David Moyes dał jasno do zrozumienia, że West Ham nie sprzeda 32-latka.
Wpłynęło kilka ofert za mnie, ale klub poinformował, że nie chce mnie teraz puścić – powiedział Antonio w Footballer’s Football Podcast. Stwierdziłem: „nie ma problemu, zostanę i będę walczył o swoje miejsce” i to wszystko. Kiedy dostanę szansę gry, dam z siebie wszystko. Mam nadzieję, że moje występy będą wyglądać zadowalająco i będę pewnym graczem na każdy mecz.
Po kontuzji Gianluci Scamacci i urazie kolana Danny’ego Ingsa w swoim debiucie, Antonio był jedynym napastnikiem klubu w dobrej formie przez ostatnie dziesięć dni stycznia – zagrał w czterech meczach.
Rozmawiając ze Standard Sport ujawnił swoją frustrację z powodu sytuacji i tego, jak często był zmuszony zadowolić się miejscem na ławce.
Nie, nie byłem zadowolony z liczby gier, w których grałem – przyznał. Jestem kimś, kto chce grać w każdym meczu. Nigdy nie zadowolę się wchodzeniem z ławki i angażowaniem się tylko w taki sposób.
Michail Antonio obiecał walczyć o swoje miejsce w podstawowej jedenastce po odrzuceniu ofert transferowych. Nie był szczęśliwym i pewnym graczem w tym sezonie, kiedy przybyli konkurenci – latem Gianluca Scamacca, a teraz West Ham nabył Ingsa
Odkąd Scamacca przeprowadził się do Londynu i zajął jego miejsce, Antonio narzekał na brak czasu na grę i wydawał się nieco zdemotywowany. Pojawiły się oznaki poprawy, ponieważ Jamajczyk odegrał dużą rolę w wygranym przez West Ham 2:0 meczu z Evertonem, zanim strzelił gola w wygranym 2:0 spotkaniu Pucharu Anglii z Derby County.
Everton i Wolverhampton były poważnie zainteresowane podpisaniem kontraktu z napastnikiem West Hamu w zeszłym miesiącu
Według The Guardian, kryzys kontuzji Chelsea sprawił, że oni także zapytali o możliwość przeniesienia Jamajczyka, jako wypożyczenie, ale tylko do końca sezonu. W zeszłym tygodniu gracz szczerze mówił o plotkach łączących go z odejściem, stwierdzając tylko lakonicznie, że były „rozmowy” na temat odejścia. Pozostał jednak w klubie, gdzie teraz koncentruje się na przetrwaniu zespołu w Premier League i ciężkiej serii meczów, która czeka teraz Młoty.
David Moyes pochwalił wysiłek napastnika w treningach i meczach oraz docenił jego lepszą formę. Powiedział, że niedawny wzrost jego formy wynika z bycia bardziej „skoncentrowanym” na boisku treningowym.
Jego trening był znacznie lepszy, widziałem, że jest trochę bardziej skoncentrowany na swojej pracy, lepiej trzyma piłkę niż ostatnio – powiedział menadżer. Dostanie jeszcze szanse, ale zasłużył na to dzięki wysiłkowi, jaki włożył w ostatnich kilku meczach. Jeśli zbliża się do goli i asyst, a moim zdaniem on tego dokonuje, to oznacza to, że robi coraz więcej dobrych rzeczy. Ma konkurencję, ale nie on jeden. Wielu zawodników musi teraz dać z siebie więcej, bo ich pozycje są zagrożone.
To nie jest tylko po to zrobione, aby ktoś zajął tak po prostu twoje miejsce. Jesteś tam, koszulka jest twoja, ale musisz grać wystarczająco dobrze, aby ją utrzymać. Musieliśmy dodać graczy z doświadczeniem w europejskim futbolu, więc teraz potrzebujemy, aby wszyscy wzajemnie się motywowali, aby stać się lepszymi.
Ings nabawił się kontuzji zaledwie 25 sekund po swoim debiucie przeciwko Evertonowi, ale David Moyes ujawnił, że gracz szybko wróci do gry i tak się stało – wszedł na boisko w spotkaniu z Newcastle.