Sprzedaż Diangany za 18 milionów funtów wygląda teraz jak jeden z najlepszych transferów, jakie West Ham kiedykolwiek przeprowadził. Zawodnik został nieco niespodziewanie sprzedany przez klub do West Bromwich Albion latem 2020 roku.
24-letni skrzydłowy był prawdziwym talentem i wywierał spore wrażenie w seniorskiej drużynie West Hamu. Zdobył wówczas dwa gole i zapisał na swoim koncie asystę w 21 meczach dla Młotów
Diangana wyglądał niewiarygodnie dobrze podczas kampanii przedsezonowej 2020/21 i naprawdę dobrze współpracował na boisku z Sebastienem Hallerem. To był prawdziwy szok, kiedy został sprzedany do West Bromwich Albion jeszcze przed rozpoczęciem sezonu.
West Brom zapłacił za niego zaledwie 18 milionów funtów – w tym dodatki – co jeszcze bardziej rozwścieczyło fanów West Hamu. Musimy jednak przyznać z perspektywy czasu, że dzisiaj, sprzedaż ta wygląda jak jeden z najlepszych transferów, jakie kiedykolwiek przeprowadzili Młoty.
Pomimo krytyki, jaką Moyes i zarząd otrzymali za sprzedaż Grady’ego dwa lata temu, większość fanów przyzna teraz, że podjęli decyzję o przeniesieniu go, w 100% słusznie
Diangana rozegrał 103 mecze dla West Brom i zdobył tylko 12 bramek i 11 asyst. Skrzydłowy ma teraz 24 lata i powinien konsekwentnie rozwijać się i powiększać swój dorobek – a już na pewno na poziomie ligi, w której gra. On po prostu tego nie robi. Nie jest złym graczem, jednak wyraźnie widać, że po prostu nie był wystarczająco dobry, aby grać w piłkę nożną na poziomie Premier League.
Od czasu przeprowadzki do Hawthorns, były Hammer po prostu nie spełnił oczekiwań w koszulce Baggies. Został skrytykowany przez byłego szefa West Bromu, Valeriena Ismaela i fanów klubu. Gdyby West Ham utrzymał Dianganę przez kolejny sezon, nie ma mowy, aby latem 2021 roku zdobył za niego blisko 18 milionów funtów.
Czasami oferta dla młodego i niesprawdzonego gracza jest po prostu zbyt dobra, aby ją odrzucić
Właściciele Młotów byli całkowicie usprawiedliwieni w swojej decyzji o sprzedaży tego gracza. Forma 24-latka w ciągu ostatnich dwóch lat jest dla nas kolejnym przypomnieniem, że kiedy młody zawodnik może opuścić londyński stadion, dzieje się tak często tylko dlatego, że nie jest wystarczająco dobry, aby grać w najwyższej klasie rozgrywkowej.