W jutrzejszym spotkaniu Ligi Konferencji naszym sprzymierzeńcem może zostać … brexit. Ze względu na jego przepisy, w drużynie z Viborga nie będzie mogło wystąpić dwóch kluczowych graczy.
Jesteśmy niezwykle zirytowani tym, że nie udało nam się uzyskać wiz dla dwóch zawodników – powiedział dyrektor sportowy Viborga Jesper Fredberg.
Faworytem tego spotkania są oczywiście Londyńczycy. Dla duńskiego klubu samo dojście do IV rundy eliminacji jest dużym osiągnięciem. Okazuje się jednak, że ich i tak trudne zadanie, będzie jeszcze większym wyzwaniem. Wszystko przez zasady brexitu. Jak podaje Przegląd Sportowy oraz oficjalna strona klubu z Vibogra, w drużynie duńskiej nie będzie mógł wystąpić Alassana Jatta i Ibrahim Said.
Obydwaj gracze byli bezpośrednio zaangażowani w trzy bramki zdobyte w poprzedniej rundzie eliminacji
Zarząd zrobił wszystko, co w jego mocy, by zawodnicy ci znaleźli się w składzie rywala West Hamu.
Byliśmy w ścisłym kontakcie z duńską FA, UEFA, obiema ambasadami i innym klubem, który był w podobnej sytuacji, ale okazało się to niemożliwe, ponieważ proces trwa kilka tygodni. Mecz został zaplanowany dopiero tydzień temu — wyjaśnił dyrektor sportowy Viborga.
Jatta ma paszport gambijski, a Said nigeryjski, czyli obaj nie są obywatelami Unii Europejskiej – wjazd osób spoza Unii jest bardziej skomplikowany i wymaga przejścia specjalnej procedury
Szkoda ze sportowego punktu widzenia, ponieważ obydwaj zawodnicy mogliby odegrać ważną rolę w meczu. Z ludzkiego punktu widzenia, jest to jeszcze bardziej gorzkie, ponieważ obaj przegapią to wspaniałe wydarzenie — dodał Fredberg (Przegląd Sportowy)