Od czasu powrotu Davida Moyesa do wschodniego Londynu, Młoty strzeliły aż 32 gole ze stałych fragmentów gry. Ten element spowodował, że Londyńczycy stali się koszmarem dla obrońców swoich rywali. 12 z tych 32 trafień, było zapoczątkowane przez doskonałe co do długości rzuty rożne i rzuty wolne Aarona Cresswella.
Sam Cresswell potwierdza, że Młoty wzbudzają strach w obrońcach przeciwników. Pracujemy nad tym w piątki i zawsze poświęcamy temu dużo czasu. Z Davidem Moyesem i asystentami trenerów Kevinem Nolanem i Paulem Nevinem przykładamy się do tego bardzo mocno.
Po przerwie międzynarodowej powrót na Rush Green i ciężka praca przed sobotnią wycieczką do Molineux
W ciągu ostatniego tygodnia mieliśmy kilka dni wolnego, ale chłopcy w pełni na to zasłużyli ze względu na ilość rozegranych przez nas meczów. Wyzwanie polegające na rozegraniu tak wielu spotkań w tak krótkim czasie, to dla nas coś nowego, ale cieszymy się tym i gramy dobrze – wyniki zawsze pomagają utrzymać formę. Musimy nadal walczyć o tempo i nie spoczywać na laurach.
Czy twoje osobiste doświadczenie pomogło ci poradzić sobie z dodatkowymi meczami w tym sezonie?
W Football League podróżowaliśmy dużo, ale tylko po Anglii. My podróżujemy za granicę i czas potrzebny na dotarcie tam i z powrotem jest znacznie dłuższy. Ale cieszymy się z tego jako klub – awans do fazy pucharowej Ligi Europy to będzie wielkie osiągnięcie.
Skąd tak wspaniała forma?
Czuję się tutaj szczęśliwy, pewny siebie i zadowolony. Tutaj urodziła się dwójka moich dzieci – jestem tu już od tak dawna… A teraz gra w europejskiej piłce na fantastycznym stadionie w moim ósmym sezonie dla Młotów, to coś fantastycznego. Atmosfera jest w tej kampanii rewelacyjna.
Wyzwaniem dla nas jest zapewnienie kibicom rozrywki i wygrywanie meczów.
Mocno wierzę w ducha zespołu. Możemy się śmiać i żartować przy śniadaniu, czy w wolnym czasie, ale w chwili gdy przechodzimy przez tę białą boiskową linię…stajemy się poważnymi graczami. Szef nie pozwala, by komuś się ta hierarchia pomyliła. Atmosfera wokół kibiców jest także fantastyczna. W ostatnich pięciu minutach meczu z Liverpoolem, kiedy potrzebowaliśmy odrobiny wsparcia, aby dostać energii…ten tłum nas podniósł.
Wyjeżdżacie w trasę na trzy mecze – dane wskazują, że jesteście naprawdę dobrzy grając poza domem
Statystyki tak mówią. Od jedenastu spotkań wyjazdowych jesteśmy niepokonani – wszędzie, gdzie byliśmy, mieliśmy plan gry i tak będzie nadal. W poprzednich latach przegrywając 1:0 gra się dla nas w tym momencie już kończyła, ale jesteśmy innym zespołem od czasu przyjścia naszego menadżera. Mamy podejście „nigdy się nie poddawaj” i osiągnęliśmy dzięki temu fantastyczne wyniki.
Nie ma znaczenia z kim gramy, czy są to zespoły z czołówki ligi czy niżej w tabeli – jedziemy tam z zamiarem zwycięstwa. O to nam chodzi – o drużynę, a nie tylko jedenastu indywidualnych zawodników.
Wszyscy wiedzą, że w tym sezonie będziemy potrzebować każdego zawodnika i wszyscy bez wyjątku są gotowi wejść do drużynyw każdej chwili – zakończył Aaron Cresswell
West Ham jedzie do Wolverhampton na mecz Premier League w najbliższą sobotę (transmisja Canal plus Family o godzinie 16:00). Następnie odbędą się mecze wyjazdowe z Rapidem Wiedeń (transmisja Viaplay, 25 listopada o godzinie 18:45) i Manchesterem City (transmisja Canal plus Premium, 28 listopadao 15:00,).