David Moyes jest mocno sfrustrowany porażką w ostatnich chwilach spotkania. W poprzedni weekend Moyes był z drugiej strony – to Młoty zamieniły jeden punkt na trzy w Leeds United. Tym razem Yoane Wissa z Brentford zapewnił swojej drużynie zwycięstwo 2:1.
Moyes mówi, że West Ham nie może tłumaczyć się bardziej napiętym harmonogramem, po porażce która osłabiła jego podopiecznych. Menedżer nalega, aby jego piłkarze byli zadowoleni z zajęcia się europejskim futbolem i mentalnie wyciągali z tego energię i siłę.
To trudne chwile – były momenty gry, w których nie byliśmy wystarczająco dobrzy
Były okresy w meczu, w których graliśmy naprawdę dobrze – dominowaliśmy nad piłką i wywieraliśmy na nich dużą presję, ale zabrakło nam dzisiaj klinicznego wykończenia. Nie mieliśmy tego.
To jest trudne, kiedy traci się punkty tak późno po walce, ale w zeszłym tygodniu to my tak strzeliliśmy bramkę, więc może się to po prostu zdarzyć w piłce nożnej.
Presja, by działać i uzyskiwać wyniki, to dobry znak
Moja praca jako menedżera polega na podnoszeniu oczekiwań i mam nadzieję, że w jakiś sposób to zrobiliśmy. Chcę być w pierwszej czwórce i w jej pobliżu. Brentford to trudna drużyna do gry. Mają rozmach, a takie gry dadzą im jeszcze więcej pewności.
Wykazaliśmy wielką chęć powrotu do gry w drugiej połowie
Gracze bardzo się starali, aby wrócić i wejść z nową energią do gry. W ogóle nie rozpoczęliśmy meczu dobrze, choć później wydawało się, że wracamy na dobrą drogę.
Znowu czujemy, że mieliśmy ogromnie wiele okazji, z których dzisiaj nie skorzystaliśmy. Po prostu nie do końca udało nam się wykonać ostatnie podania lub wejść we właściwe miejsca.
Rozpoczunamy teraz w przerwę międzynarodową. Jesteśmy naprawdę zadowoleni z wielu rzeczy, które zrobiliśmy, ale chcę wygrywać
Chcę być wyzwaniem dla innych i być na szczycie, więc musimy wygrywać mecze – jestem rozczarowany, ponieważ powinniśmy byli wygrać dzisiejsze spotkanie. To nie powinien być nawet remis, powinniśmy wygrać mecz, korzystając z okazji, które mieliśmy.
Moyes nie chciał korzystać ze swojej ławki, mimo że do dyspozycji byli tacy zawodnicy jak Nikola Vlasic, Alex Kral, Manuel Lanzini i Andriy Yarmolenko. Niektórzy kibice narzekali, że drużyna wygląda na zmęczoną i niekreatywną pod koniec spotkania
Byliśmy na szczycie, atakowaliśmy, stwarzaliśmy szanse i zagrożenie, więc nie było potrzeby zmiany balansu – myślałem, że nadejdzie drugi gol.
Thomas Soucek jest ostatnio nietypowo dla siebie stonowany. 26-letni Czech strzelił w tym sezonie tylko raz – w dniu otwarcia w wygranym 4:2 meczu z Newcastle.
Thomas trochę walczy o swoją najlepszą formę – powiedział Moyes. Staram się jednak wydobyć z niego jak najwięcej jest to możliwe.