Widzimy obecnie coraz więcej graczy, którzy są uprawnieni do reprezentowania co najmniej dwóch krajów, więc często pozostawia im to ciekawy wybór. Idealnie byłoby, gdyby wybierali ten kraj, dla którego czują najsilniejsze oddanie i właśnie dla niego zagrali.
Czasami priorytety jednak się zmieniają. Lata mijają, a przyjęcie wezwania od potencjalnie „niższego” kraju może dać jedyną szansę na grę w międzynarodowej piłce nożnej.
Michail Antonio odrzucił propozycję reprezentowania Jamajki w 2016 roku, ale zaraz później został powołany do Anglii przez Sama Allardyce i Garetha Southgate. Nigdy jednak nie zadebiutował.
Nie oznacza to, że jego marzenie o grze w Mistrzostwach Świata w 2022 roku jest całkowicie niemożliwe. Raport The Telegraph potwierdza, że Antonio ma zamiar zmienić Anglię na Jamajkę, aby pomóc zespołowi w kampanii kwalifikacyjnej.
Obecny skład Jamajki obejmuje byłego gracza West Ham i Manchesteru United Ravela Morrisona, który wcześniej grał w reprezentacjach młodzieżowych Anglii. Bobby Decordova-Reid i Michael Hector z Fulham są również stałymi bywalcami.
Droga do zawodów nie będzie łatwa, ponieważ reprezentacja Jamajki rozpoczyna kwalifikacje przeciwko Meksykowi i Kostaryce, które zwykle biorą udział w turnieju, ale pojawienie się Antonio, może dać im dodatkową siłę, by zakwalifikować się po raz pierwszy od 1998 roku.