Manuel Pellegrini na czwartkowej konferencji prasowej poinformował, że Samir Nasri najprawdopodobniej nie zagra w sobotę z Evertonem.
Francuz boryka się z urazem łydki i wszystko wskazuje na to, że nie da rady wykurować się na starcie z The Toffees.
– Samir miał problem z łydką w tym tygodniu, więc raczej nie będzie mógł zagrać. Wkrótce zobaczymy co się wydarzy i zdecydujemy jaki skład wystawić.
Poza Nasrim żaden z piłkarzy nie zgłaszał nowych urazów. Poza grą cały czas pozostają Andriy Yarmolenko, Andy Carroll, Jack Wilshere, Carlos Sanchez i Winston Reid.
– Zawodnicy z długimi kontuzjami Wilshere, Yarmolenko, Sanchez i Reid dochodzą powoli do siebie. Andy Carroll miał ostatnio sporo testów medycznych i musimy zdecydować co zrobić z jego kostką. Dowiemy się więcej na temat jego kontuzji jak zrobimy wszystkie badania – powiedział 65-letni menedżer WHU.
Chilijczyk został zapytany także o Manuela Lanziniego, który pojechał na zgrupowanie reprezentacji Argentyny, ale nie wystąpił w żadnym spotkaniu.
– Jeśli Lanzini dostaje powołanie to moim zdaniem powinien jechać na zgrupowanie. Myślę, że ten wyjazd dobrze mu zrobił. Wiemy wszyscy doskonale jak piłkarze lubią być powoływani do kadry. Ale to selekcjoner decyduje o tym czy gracz zagra w danym meczu.