Marko Arnautović zaapelował do piłkarzy i sympatyków West Hamu United o jedność i wiarę w drużynę po dotkliwej porażce z Wolverhampton.
Reprezentant Austrii uważa, że występ zawodników w bordowo-błękitnych strojach nie był najlepszy, jednak zaapelował do fanów i piłkarzy o jedność, by jak najszybciej przerwać złą passę i odwrócić kolej rzeczy.
– Ciężko cokolwiek powiedzieć po takim meczu. Przeciwnicy dominowali w pierwszej połowie, a my ocknęliśmy się dopiero w drugiej i stworzyliśmy sobie kilka sytuacji bramkowych. Mieliśmy większe posiadanie piłki, ale w ostateczności przegraliśmy. Taki wynik jest nieakceptowalny.
– Taki jest futbol, jednak nasza sytuacja nie jest najciekawsza. Wiem, jak czują się piłkarze oraz czego oczekuje od nas klub i kibice. Musimy być zjednoczeni, musimy trzymać się razem i wierzyć. Potrzebujemy pewności siebie by zmienić nasze położenie.
– Wspieramy się nawzajem, ale taki mecz nie może mieć miejsca. Musimy się podnieść, najszybciej jak się da.
– Znamy swój skład. Wiemy, na co nas stać ale musimy to w końcu pokazać. Na papierze jesteśmy mocni, jednak na boisku nie gramy tak, jak byśmy chcieli. Musimy to poprawić.
– Przed nami przerwa na mecze reprezentacyjne, więc musimy maksymalnie wykorzystać dany nam czas by się poprawić i zagrać dużo lepiej w następnym spotkaniu.