Aaron Cresswell w wywiadzie dla oficjalnej strony klubowej przyznał, że w lipcu będzie musiał zmierzyć się z koszmarem, który przeżył w zeszłym roku na zgrupowaniu w Austrii.
Lewy obrońca WHU doznał poważnej kontuzji kolana w wygranym 3:0 sparingu z Karlsruher SC i nie mógł grać przez trzy miesiące. Anglik chciałby uniknąć podobnej sytuacji, kiedy w przyszłym miesiącu wyjedzie z zespołem Slavena Bilicia w Alpy.
– Wracając z Austrii miałem kilka koszmarów w samolocie! Ale można nauczyć się żyć z urazami w piłce nożnej. Szczerze mówiąc to miałem dobrą passę jeśli chodzi o kontuzje. Teraz mam 27 lat i kontuzja z zeszłego sezonu była moim pierwszym poważnym rozbratem z piłką. Nigdy nie miałem żadnych poważnych urazów i kontuzji. Mam nadzieję, że będę zdrowy przez cały sezon 2017/18. – powiedział były piłkarz Tranmere Rovers i Ipswich Town
Po zasłużonym odpoczynku zawodnik dołączy do zespołu 10 lipca i wyjedzie na zgrupowanie do Austrii.
– Pre-season jest nieodłączną częścią futbolu i nie mogę doczekać się powrotu na boisko i ciężkiej pracy, aby przygotować się do kolejnego sezonu Premier League. Moje wakacje były krótkie niż w poprzednich latach, ale kiedy gra się w reprezentacji to nie można na to narzekać. Udało mi się wyjechać z rodziną do Dubaju, poleżeć na słońcu i naładować akumulatory. – dodał Cressie