Po sobotnim meczu West Hamu z Brentford, szkoleniowiec „Młotów” podkreślił, że zmiana Mohammeda Kudusa w przerwie była decyzją czysto taktyczną, a nie wynikiem kontuzji.
Mimo że 24-letni skrzydłowy wyróżniał się energią i zaangażowaniem w pierwszej części spotkania, trener West Hamu zdecydował się na zastąpienie go Carlosem Solerem.
Reprezentant Ghany był jednym z najaktywniejszych zawodników na boisku w pierwszej połowie, stwarzając zagrożenie pod bramką Marka Flekkena. Jego dynamiczne akcje i szybkie zwroty kierunkowe sprawiły, że obrona Brentford miała pełne ręce roboty. Mimo to, Lopetegui, wprowadzając zmiany w drugiej części meczu, osiągnął strategiczny cel dostosowania stylu gry drużyny, do rozwoju sytuacji na boisku.
Dziennikarz ’Evening Standard’ – Dom Smith – relacjonował, że Lopetegui zaznaczył w pomeczowych rozmowach, iż Kudus zszedł z murawy z przyczyn taktycznych – nie z powodu kontuzji, wprowadzając tą informacją spokój wśród kibiców, którzy obawiali się o zdrowie swojego ulubieńca. Warto nadmienić, że Kudus nie tylko dobrze radził sobie w ofensywie, ale również efektywnie wspierał defensywę, czyniąc decyzję o jego zmianie jeszcze bardziej zaskakującą.
Zmiana, której dokonał Lopetegui, mogła być odbierana jako ryzykowna, zwłaszcza że Ghańczyk miał w meczu wiele dobrych momentów
Zastępowanie jednego z najgroźniejszych skrzydłowych w zespole w tak kluczowym momencie powinno być uzasadnione solidnymi przesłankami. Jednak Lopetegui posiada doświadczenie zdobyte podczas pracy w czołowych europejskich klubach, co daje mu prawo do podejmowania takich decyzji.
Ta dzisiejsza, to jednak nie tylko kwestia taktyki, ale również prób zarządzania zespołem w kontekście długofalowego planu. Trener West Hamu może starać się dbać o formę i zdrowie zawodników, unikając ich nadmiernego obciążenia w pierwszych meczach sezonu. Taktyczne rotacje mogą stać się kluczowym elementem strategii Hiszpana, zwłaszcza w kontekście intensywnego terminarza rozgrywek ligowych.
Pomimo remisu, szkoleniowiec nie krył optymizmu, co do przyszłości zespołu. „Potrafimy grać lepiej i stać nas na to, żeby zdobywać punkty”, powiedział na konferencji prasowej po meczu. Fani i analitycy z pewnością zwrócą uwagę na przyszłe występy drużyny, a także na to, czy decyzje taktyczne przyniosą oczekiwane rezultaty. West Ham z Kudusem w składzie, wraca na boisko już za tydzień, a kibice mają nadzieję, że drużyna znajdzie się w dobrej formie, aby powalczyć o wyższe lokaty w tabeli.