Pablo Zabaleta pochwalił kibiców na London Stadium za wsparcie i doping podczas piątkowego meczu z Leicester City.
Kibice – szczególnie w drugiej połowie – zgotowali swoim ulubieńcom gorący doping. Drużyna w ramach rewanżu zaprezentowała się przyzwoicie i rozegrała prawdopodobnie najlepszy mecz w bieżącej kampanii.
– Musimy powiedzieć „dziękujemy” wszystkim fanom. Podczas całego meczu byli niesamowici. Wiemy, że chcą zobaczyć swoją drużynę wyżej w tabeli. Staraliśmy się wygrać to spotkanie.
– Widzieliśmy drużynę z dużo większym zaangażowaniem. Kibice to widzieli i byli świetni. Dziękujemy za wsparcie – powiedział Zaba.
Gorący doping kibiców poniósł zawodników Davida Moyesa. Gospodarze przez dłuższą część meczu atakowali i walczyli, spychając Leicester do defensywy. Pablo Zabaleta uważa, że atakujące trio musi pokazać większą jakość, żeby zdobywać trzy oczka.
– Punkt to punkt, ale dla mnie to za mało. Chcieliśmy zdobyć trzy oczka, gdyż bardzo ich potrzebujemy, ale przynajmniej poprawiliśmy nasze zaangażowanie i graliśmy z większą pasją. Wywieraliśmy presję na rywalach, a w drugiej części meczu to my byliśmy drużyną lepszą.
– Szkoda, że nie udało nam się wykorzystać naszych szans na więcej bramek. W naszej sytuacji jeden punkt to zbyt mało.
Kondycja i przygotowanie fizyczne zawodników widocznie się poprawiły pod wodzą Davida Moyesa, co pozwala Zabalecie patrzeć z optymizmem w stronę następnego meczu z Evertonem.
– Intensywność była dużo wyższa. Graliśmy jako drużyna i byliśmy lepiej zorganizowani. Duch zespołu był dużo silniejszy niż w poprzednim meczu. Robiliśmy wszystko co w naszej mocy, by zdobyć kolejne bramki. Lisy broniły się głęboko na swojej połowie, co utrudniało nam zadanie.
– Czyste konto jest dla nas bardzo ważne. Straciliśmy gola od razu na początku meczu, ale odpowiedzieliśmy bardzo dobrze. Musimy to wciąż ulepszać. Mecz z Evertonem będzie niezwykle dla nas istotny. Przed nami trzy mecze z wielkimi klubami, dlatego w środę musimy zrobić wszytko, żeby wygrać – zakończył Argentyńczyk.