Nowi zawodnicy West Hamu United Pablo Zabaleta oraz Javier Hernandez spotkali się z fanami na London Stadium. Kibice tłumnie zgromadzili się w klubowym sklepiku, by zrobić sobie zdjęcie i wziąć autograf od swoich idoli.
Reprezentant Meksyku ochoczo podpisywał wszelkie gadżety i stawał do zdjęć z fanami. On sam pamięta swoje młodzieńcze lata, kiedy sam oczekiwał na możliwość zrobienia sobie zdjęcia z piłkarzami, których podziwiał.
– Dorastałem w ten sam sposób, co nasi najmłodsi fani. Prosiłem o autografy i zdjęcia ze wszystkimi! Mój dziadek był piłkarzem, tak samo, jak ojciec, dlatego zawsze starałem się zdobyć podpisy pozostałych zawodników – zaczął Chicha.
– Wydarzenia tego typu dają nam możliwość zbliżenia się do kibiców, którzy wypełniają nasz stadion i jeżdżą za drużyną na mecze wyjazdowe lub też oglądają nas w telewizji. Są dla nas bardzo ważni.
– Najwspanialszą rzeczą, jaką dostałem za młodu nie był autograf czy zdjęcie. W drużynie, której kibicowałem grał świetny bramkarz Jorge Campos, który był legendą meksykańskiej piłki. Jak byłem dzieckiem, to uwielbiałem grać na bramce, dlatego mój tata załatwił mi rękawice i koszulkę Camposa! To najlepsza rzecz, jaką otrzymałem! – wspomina Javier.
.@CH14_ and @Pablo_Zabaleta
Our fans pic.twitter.com/z0qLQQGuC3— West Ham United (@WestHamUtd) August 22, 2017