Yaya Toure po ośmiu latach gry na opuszcza ekipę Obywateli. Iworyjczyk żegna się jednak z Etihad Stadium w nieprzyjemnej atmosferze. Konflikt z Pepem Guardiolą może wkrótce zaowocować transferem do West Hamu, w którym Yaya mógłby grać za… jednego funta tygodniowo.
35-latek reprezentował barwy Manchesteru City przez ostatnie osiem lat. Ostatnie dwa sezony były dla Toure to dosyć nieudane. Nie mógł on dogadać się z Pepem Guardiolą, który lekką ręką zrezygnował z usług Iworyjczyka. Podobna sytuacja miała miejsce, kiedy obaj panowie spotkali się w Barcelonie. Historia lubi się powtarzać.
Yaya Toure zamierza jednak udowodnić Guardioli, że się myli. Pomocnik w rozmowie z France Football nie szczędził słów krytyki w stosunku do katalońskiego menadżera. Wyśmiewał się z jego zachowania przy linii bocznej, oraz posądził trenera o rasizm. Oliwy do ognia dolał agent 35-latka, Dimitri Seluk – stwierdził on, że Yaya może wkrótce dołączyć do dowolnego klubu z czołówki Premier League i grać za funta tygodniowo.
– Yaya Toure ma sporo ciekawych ofert z innych krajów, ale następny sezon chcemy poświęcić Guardioli, aby udowodnić jemu i fanom Manchesteru City, że Toure ma przed sobą jeszcze wiele lat gry na najwyższym poziomie. Oficjalnie deklaruję, że Yaya Toure jest gotów przejść do każdego z sześciu topowych klubów w Anglii i grać za zaledwie jednego funta tygodniowo – powiedział agent piłkarza.
Media twierdzą, że zainteresowanie pomocnikiem ma przejawiać Manuel Pellegrini. Menadżer Młotów zna się z Toure z czasów, kiedy prowadził Manchester City. Reprezentant Wybrzeża Kości Słoniowej w tamtym czasie był kluczową postacią obywateli i jednym z najlepszych zawodników w Premier League. West Ham nie zajął co prawda czołowej pozycji w lidze, jednak klub od momentu przyjścia Pellegriniego przeżywa istną rewolucję i ma ambicje na ligowy top.
Toure w sezonie 2017/18 wystąpił w 17 meczach City we wszystkich rozgrywkach. Zanotował dwie asysty w Premier League. Yaya Toure ostatnio był łączony z klubami Ligue 1, najbardziej konkretną ofertę przedstawili szefowie Olympique Marsylia. Zawodnik może jednak wybrać mniej konkurencyjną ofertę Młotów tylko po to by zdenerwować Guardiole.