W związku z wczorajszym meczem Anglia-Polska, dużo uwagi poświęcono na Wyspach Wojciechowi Szczęsnemu. Daily Mail dwa dni temu donosił o planach Franka Lamparta, który chciał ściągnąć w minione lato polskiego bramkarza do Chelsea.
Jak donoszą angielskie media, West Ham przymierza się do wprowadzenia od przyszłego sezonu nowego bramkarza, który będzie konkurował z Łukaszem Fabiańskim o 1-nkę i według ExWHUemployee będzie to niemal na pewno Wojciech Szczęsny. Przypomnijmy, że w zeszłym roku, gdy Fabiańskiemu przytrafiły się kontuzje uda, Młoty zaczęły pikować w dół, ocierając się w czerwcu o zagrożenie spadku z ligi. West Ham nie może ryzykować ponownej utraty zawodnika między słupkami, dlatego zabiega o doświadczonego golkipera, który zapewniłby bezpieczeństwo walki o top5 w Premier League.
West Ham United już od długiego czasu zamierzał ściągnąć do siebie Wojciecha Szczęsnego, na co uwagę zwracał Polsat Sport:
https://www.polsatsport.pl/wiadomosc/2017-06-01/szczesny-na-celowniku-west-ham-united/
Wiele wskazuje na to, że być może już w przyszłym roku nie tylko w kadrze Polski, ale również w West Hamie Łukasz Fabiański będzie musiał ustąpić Wojciechowi Szczęsnemu. David Moyes w krótkim wywiadzie udzielonym dla 90min.com przyznał, że sprawa jest w toku.
West Ham boss David Moyes has claimed that the club will 'certainly’ consider bringing in another shot-stopper during next transfer window:
We will have to see how Lucasz’s injury is this season, but bringing someone in is certainly something we will have to look at. We started some negotiations with a top Italian club and at the moment I can only say that probably it will be another Polish goalkeeper.
Przecieki w tej sprawie potwierdził kilka dni temu ExWHUemployee, zaś kilka godzin temu również włoskie źródła:
Warunki wypożyczenia nie są jeszcze znane. Szczęsny przeszedł 3 lata temu z Arsenalu do Juventusu za 14 mln €, obecnie jego wartość rynkowa wzrosła i jest 2.5x wyższa, dlatego West Ham negocjuje szczegóły dotyczące bramkarza na zasadzie jego czasowej przeprowadzki do Londynu. Szczęsny bardzo dobrze wspomina lata spędzone w stolicy Anglii, gdy grał dla Kanonierów, więc można powiedzieć, że wraca na stare śmiecie. Prawdopodobnie już za kilka miesięcy zobaczymy Wojtka krzyżującego ręce na piersi w drużynie Młotów.
Przypomnijmy, że w zeszłą niedzielę Wojciech Szczęsny stanął na wysokości zadania zachowując czyste konto w meczu z Andorą!
