Manuel Pellegrini może powitać z powrotem Marko Arnautovicia w kadrze meczowej, podczas wtorkowego spotkania z Wolverhampton. 

Austriak przegapił dwa ostatnie mecze, rozmyślając o swojej przyszłości, ale po podpisaniu nowego kontraktu w weekend jest dostępny do wyjazdu na Molineux.

Samir Nasri, Aaron Cresswell, Declan Rice i Pablo Zabaleta także wracają do składu po nieobecności w ostatnim starciu pucharowym z Wimbledonem.

– Cieszę się, że Marko wyjaśnił już swój problem i zostanie z nami. Mam nadzieję, że będzie graczem, który wystąpi w kolejnych meczach. Spodziewam się dobrej gry nie tylko od Marko Arnautovicia. Każdy powinien zagrać tak jak tylko potrafi najlepiej. To dla mnie najważniejsza rzecz w ocenie piłkarza. 

– Marko zademonstrował nam co potrafi. Zrobił to w drugiej części poprzedniego sezonu, zrobił różnicę, a teraz mam nadzieję, że może zrobić to ponownie od teraz do końca sezonu. Jest wiele rzeczy, które wpływają na piłkarzy i dlatego nie chcę więcej o tym mówić, ponieważ to są wymówki, a ja nie chcę mieć wymówek – przekonuje Pellegrini.

– Popełniliśmy błąd i przegraliśmy z Wimbledonem, mam nadzieję, że po zamknięciu okienka transferowego Marko i inni piłkarze którzy również teraz słuchają ofert skupią się na tym co musimy zrobić. Na razie musimy skoncentrować się na starciu z Wolverhampton.

Ryan Fredericks ma szansę na swój pierwszy występ w Premier League od 10 listopada, po powrocie do zespołu w sobotnim meczu z Wimbledonem. Anglik pauzował z powodu kontuzji przez 2,5 miesiąca.

– Teraz wraca do zespołu Fredericks, który pomoże naszemu zespołowi, ponieważ Pablo Zabaleta musiał grać we wszystkich meczach na tej pozycji. Jeśli tak nie było to zastępował go Michail Antonio, ale to nie jest prawy obrońca i nie grał na swojej pozycji. 

Jeden zawodnik nie będzie mógł zagrać w spotkaniu na Molineux. Jest to Lucas Perez, który doznał urazu kostki w starciu z Wimbledonem.

– Mamy takich zawodników do dyspozycji jak w ostatnim meczu oprócz Lucasa Pereza, który zbił nogę w ostatnim meczu z Wimbledonem, więc nie będzie gotowy na najbliższy mecz.

West Ham zagra z Wolves bez piłkarzy, którzy borykają się z długoterminowymi urazami: Jacka Wilshere’a, Carlosa Sancheza, Winstona Reida, Andriya Yarmolenki, Fabiana Balbueny i powoli powracającego do zdrowia Manu Lanziniego.

– Lanzini może być gotowy do gry za miesiąc lub trzy tygodnie i może być bardzo ważnym graczem dla nas. Jeśli chodzi o innych piłkarzy to dokładnie nie wiem kiedy będą mogli zagrać. Myślę, że nie wrócą za mniej niż miesiąc lub półtora – ujawnił menedżer WHU.