W zeszłą niedzielę, Terry Westley był jednym z najbardziej dumnych managerów na Wyspach Brytyjskich, kiedy to Reece Oxford zadebiutował w meczu z Arsenalem na Emirates Stadium.
Trener Development Squad odegrał znaczącą rolę w rozwoju Oxforda, co doprowadziło do debiutu młodego zawodnika w pierwszym zespole. Pomocnik nie pomylił się ani razu na Emirates Stadium, co pokazało, że Anglik prezentuje odpowiednią jakość, by grać przeciwko najlepszym zawodnikom w Premier League.
Mając w pamięci kończących proces szkolenia w słynnej akademii Młotów Marka Noble’a oraz Jamesa Tomkins’a, Westley jest pewien, że Oxford jest odpowiednio przygotowany fizycznie i psychicznie, wzorem swoich starszych kolegów, dzięki czemu na długo zagości w pierwszej drużynie.
– On chce pozostać jak najdłużej przy pierwszej drużynie i czerpać wzorce z wychownaków, takich jak Tomkins, czy Noble. W meczu z Arsenalem na boisku występowało trzech wychowanków, którzy bardzo pomogli Reece’owi podczas meczu.
– Reece nie jest mentalnie nastawiony na poziom swoich przeciwników. On zawsze chce rywalizować na najwyższym poziomie. Kiedy patrzyłem na niego w tunelu, wyglądał na zawodnika, który będzie mierzył się z zespołem U-21, niżeli przed 50-cio tysięczną publiką.
– Wszystko skończyło się dla niego dobrze. Nie martwił się on nadchodzącym meczem, w przeciwieństwie do większości młodzików w lidze – zakończył manager akademii.