Dyrektor Akademii West Hamu Terry Westley był zachwycony widząc Bena Johnsona debiutującego w Premier League. Młody Anglik był szóstym „produktem” akademii, który zagrał w tym sezonie w pierwszym zespole.
– Ben Johnson dołączył do klubu w wieku siedmiu lat, grał w różnych kategoriach wiekowych i przeszedł przez cały system szkolenia w West Hamie. Zawsze ciężko pracował, ale w ostatnich latach zrozumiał jak ważny jest indywidualny plan i co musi zrobić, aby stać się lepszym piłkarzem. Naprawdę zauważyliśmy progres ostatnich dwóch sezonach, ale jeszcze bardziej poprawił się niedawno. Nadal się rozwija, gra naprawdę imponująco kiedy trenuje z pierwszym zespołem, a ostatnio wpadł w oko menedżera i pracowników pierwszego zespołu w Hiszpanii podczas obozu treningowego – powiedział dla oficjalnej strony klubu Westley.
– Ben jest niesamowitym sportowcem i psychicznie jest bardzo mocny, można było to zauważyć w środę, kiedy grał przeciwko topowym piłkarzom na świecie, podczas kapitalnej atmosfery i ciężkiego meczu. Jesteśmy bardzo dumni z niego. Jest dobrym typem człowieka, stara się być coraz lepszym i jest sumienny w swojej pracy. Zasłużył na debiut w Premier League.
– W środowym meczu z Mistrzami Anglii mieliśmy na boisku trzech zawodników w wieku 20 lat lub mniej: Declana Rice’a, Grady’ego Dianganę i Bena. Co jest sporym osiągnięciem. Wszyscy, którzy pracowali z Benem od jego przybycia do klubu powinni być dumni, że stał się jednym z debiutantów w Premier League.
– Menedżer i jego pracownicy zasługują na spore uznanie. Przez wiele lat pracy z kilkoma menedżerami, wreszcie mamy menedżera, który widzi co potrafią młodzi zawodnicy. Cieszę się, że stara się żeby odgrywali rolę w jego zespole. Ben ma jeszcze sporo do zrobienia, jak sam mówił w wywiadach, ale dobrze mu poszło i ma apetyt żeby zrobić więcej. Jest spragniony sukcesu i każdy w akademii jest dumny z niego – zakończył szef akademii.