West Ham United rozpoczął dochodzenie w sprawie transferu Arthura Masuaku z Olympiakosu Pireus. Według klubowych urzędników, Młoty zapłaciły Grekom o milion funtów za dużo. 

Współwłaściciele Młotów wysłali do Aten urzędnika klubowego w celu ustalenia czy te doniesienia są zgodne z prawdą. West Ham po zbadaniu dokumentacji stara się dociec czemu i komu klub zapłacił za dużo.

Z upoważnieniem Davida Sullivana i sekretarza Andrew Pinchera, wysłannik klubu ma określić kto otrzymał prowizję od transakcji, ponieważ istnieje obawa, że kwota za Masuaku została zawyżona.

Klub chce upewnić się, czy transakcja prowadzona przez firmę menedżerską została prawidłowo sfinalizowana zgodnie z ustalonymi wcześniej kwotami z dwóch stron.

Grecki futbol ostatnio znajduje się w chaosie i federacja grecka co rusz bada sprawy korupcji w tamtejszym futbolu. Warto dodać, że obecnie toczy się postępowanie właściciela Olympiakosu Vangelisa Marinakisa w sprawie sprzedawania meczów.