Po odejściu Nayefa Aguerda i Kurta Zoumy, w klubie pozostało zaledwie trzech środkowych obrońców należących do pierwszego składu. West Ham rozważa sprowadzenie jednego z dostępnych na rynku wolnych zawodników, a media informują o zainteresowaniu kilkoma ciekawymi nazwiskami.
W deadline day z Londynem pożegnało się kilku dobrze znanych piłkarzy – James Ward-Prowse został wypożyczony do Nottingham Forest, Maxwel Cornet przeszedł do Southampton, Nayef Aguerd udał się na sezon do Realu Sociedad, a Kurt Zouma przeprowadził się na Bliski Wschód, gdzie będzie reprezentować tamtejszy Al-Orobah. O sile środka obrony stanowić będą zatem tylko Max Kilman, Jean-Clair Todibo i Konstantinos Mavropanos – o ile klub nie zdecyduje się na pozyskanie stopera dostępnego na wolnym rynku. Temat w ostatnich dniach nabrał tempa.
Wizja rozegrania pierwszej połowy sezonu z zaledwie trzema środkowymi defensorami spowodowała, że w biurach West Hamu zaświeciła się czerwona lampka. Młoty w pierwszych trzech ligowych meczach straciły łącznie 5 goli, wobec czego sztab Lopeteguiego, wraz z Timem Steidtenem, doszedł do wniosku, że warto byłoby pochylić się nad ewentualnymi wzmocnieniami. Uwagę skautów przykuło kilku graczy, dobrze znanych z boisk zarówno angielskich, jak i europejskich.
Pierwszym z nich jest Joel Matip, który ostatnie lata spędził w Liverpoolu. Kameruńczyk przeniósł się na Anfield w lipcu 2016 roku i przez ostatnie 8 sezonów reprezentował The Reds w łącznie 201 spotkaniach. W tym czasie triumfował w Lidze Mistrzów, Premier League, FA Cup, Community Shield, a także dwukrotnie wznosił w górę trofeum Carabao Cup. 33-latek od 1 lipca pozostaje wolnym zawodnikiem, a portal transfermarkt.com wycenia go na około 7 milionów funtów.
Druga opcja to zaś Mats Hummels. Niemiec, znany przede wszystkim z gry w Borussii Dortmund i Bayernu Monachium, podobnie jak Matip, nadal nie może znaleźć pracodawcy. W ubiegłym sezonie 35-latek wystąpił w sumie w 30 meczach, prowadząc zespół do przegranego finału Ligi Mistrzów. Defensor od początku swojej wolnej agentury rozważa różne opcje – wielokrotnie mówiło się o chęci pozyskania go ze strony Brighton oraz Realu Sociedad, aczkolwiek wiele wskazuje na to, że pierwsze miejsce w wyścigu o jego podpis zajmuje obecnie West Ham. Mistrz Świata z 2014 roku jest obecnie wyceniany na około 4 miliony funtów.
West Ham Football informuje, że na dniach klub zdecyduje, czy sprowadzenie któregoś z graczy jest opcją wartą realizacji. Nazwiskiem na czele listy życzeń jest rzekomo Hummels, dobrze obeznany przez Tima Steidtena podczas jego pracy na stadionach Bundesligi. W klubie czują obawę, że Matip będzie borykać się z problemami zdrowotnymi – w samym sezonie 2023/24 z powodu urazów opuścił aż 209 dni, co przekłada się na równowartość 37 meczów. Istnieje również szansa, że The Hammers nie zdecydują się na pozyskanie żadnego z nich i okazję gry w obronie powierzą któremuś z graczy Akademii.