West Ham United stoi przed jednym z najtrudniejszych okresów przejściowych w swojej współczesnej historii. Po sezonie 2024/25 klub opuszczą czterej doświadczeni zawodnicy: Łukasz Fabiański, Aaron Cresswell, Vladimír Coufal i Danny Ings. Choć ich wpływ na boisku w ostatnich miesiącach był ograniczony, to ich rola w szatni, jako liderów i mentorów, była nie do przecenienia.

Koniec pewnej ery

Fabiański, który dołączył do West Hamu w 2018 roku, rozegrał 215 spotkań i był filarem drużyny przez siedem sezonów. Cresswell z kolei, spędził w klubie 11 lat, stając się najdłużej grającym zawodnikiem. Coufal i Ings, choć krócej związani z klubem, również odegrali ważne role, zwłaszcza podczas triumfu w Lidze Konferencji Europy w 2023 roku. Ich odejście oznacza utratę ponad 800 wspólnych występów i ogromnego doświadczenia.

Problem przywództwa

Po odejściu Marka Noble’a i Declana Rice’a, West Ham już wcześniej zmagał się z brakiem wyraźnych liderów na boisku. Wcześniejszy kapitan – Kurt Zouma – nie spełnił pokładanych w nim nadziei z powodu problemów zdrowotnych i nierównej formy. Jarrod Bowen, choć wyróżnia się sportowo, wciąż nie jest postrzegany jako naturalny lider zespołu. W tej sytuacji rola doświadczonych zawodników, takich jak Fabiański czy Cresswell, była nieoceniona w kształtowaniu młodszych graczy i utrzymaniu spójności drużyny.

Wyzwania dla Grahama Pottera

Potter stoi przed ogromnym wyzwaniem odbudowy zespołu. Po słabym początku swojej kadencji, z zaledwie 3 zwycięstwami w 14 meczach, planuje gruntowną przebudowę składu, koncentrując się na odmłodzeniu drużyny i wprowadzeniu nowej energii. Jednakże, jak sam przyznał, kluczowe będzie znalezienie równowagi między młodością a doświadczeniem i… najważniejsze także, znalezieniu na to finansów. Sprowadzenie jednego lub dwóch doświadczonych liderów może okazać się niezbędne dla utrzymania stabilności w szatni. Poszuka więc starszego doświadczonego gracza, a mógł zostawić kogoś z tych co już miał – przynajmniej drużyna była wtedy zżyta i nie musiała „uczyć się” kogoś na nowo. Finansowo, na pewno każdy z opuszczających London Stadium graczy, zgodziłby się na korzystniejsze warunki dla klubu, niż jakikolwiek nowy nabytek.

Potencjalne wzmocnienia

Wśród potencjalnych wzmocnień wymienia się m.in. Adama Webstera z Brighton, który był kluczowym zawodnikiem Pottera podczas jego pracy w Seagulls. Choć 30-letni obrońca nie jest obecnie pierwszym wyborem w Brighton, jego doświadczenie i znajomość stylu Pottera mogą być cenne dla West Hamu. Innym kandydatem jest Aaron Ramsdale, bramkarz Southampton, który mimo młodego wieku ma już za sobą spore doświadczenie w Premier League. Ramsdale jednak „znany jest z tego”, że niestety ale kolejny raz jego drużyna spada do Championship. Sam bramkarz nie wyraża także wielkich chęci na transfer do wschodniego Londynu.  Wczoraj pojawiły się informacje, że Alphonse Areola rozważa nadal opuszczenie West Hamu, ponieważ Espanol powiela dla niego ofertę. Nie dość, że Francuz nie jest wymarzonym golkiperem dla Młotów, to gdy opuści klub, West Ham pozostaje bez bramkarza z doświadczeniem w Premier League.

Odbudowa z myślą o przyszłości

Potter planuje również wprowadzenie młodych talentów. Zależ mu na zawodnikach, którzy są dostępni na zasadzie wolnego transferu, co jest atrakcyjne z punktu widzenia finansowego. Jednakże, jak zauważa Potter, kluczowe będzie nie tylko sprowadzenie utalentowanych graczy, ale także zapewnienie im odpowiedniego wsparcia i mentora w szatni.

West Ham znajduje się na rozdrożu

Z jednej strony konieczne jest odmłodzenie składu i wprowadzenie nowej energii, z drugiej – utrzymanie doświadczenia i przywództwa, które są niezbędne dla stabilności drużyny. Historia pokazuje, że brak wyraźnych liderów może prowadzić do problemów zarówno na boisku, jak i poza nim. Dlatego też, mimo że odejście Fabiańskiego, Cresswella, Coufala i Ingsa jest zrozumiałe z punktu widzenia sportowego, to klub musi zadbać o to, by ich miejsce zajęli nie tylko utalentowani, ale i charyzmatyczni i doświadczeni zawodnicy.

Przyszłość West Hamu zależy od umiejętności znalezienia równowagi między młodością a doświadczeniem. Jeśli Potterowi uda się zbudować zespół, który będzie łączył te dwa elementy, klub ma szansę na powrót do czołówki Premier League. W przeciwnym razie, brak liderów może okazać się przeszkodą nie do pokonania i drogą do spadku z najwyższej klasy rozgrywkowej.