Irons awansowali na piąte miejsce w tabeli po zwycięstwie 2:1 z Aston Villą na London Stadium. Bramki na początku Angelo Ogbonny i w 46 minucie Jarroda Bowena, zapewniły trzecie zwycięstwo z rzędu w najwyższej klasie rozgrywkowej.
Villa wyrównała (1:1), a później Ollie Watkins nie wykorzystał rzutu karnego i w ostatnich minutach spotkania ich drugi gol został odrzucony przez spalonego.
Menedżer David Moyes przyznał, że jego drużyna nie osiągnęła takiego samego poziomu, jak w ostatnich meczach, ale mając 17 punktów z pierwszych dziesięciu spotkań, ma nadzieję, że Hammers nadal będą się poprawiać wraz z postępem sezonu.
Nie graliśmy dziś dobrze, ale zebraliśmy trzy punkty i jestem bardziej niż szczęśliwy, że je zdobyliśmy
Aston Villa pokonała w tym roku kilka dobrych drużyn i byli niepokonani na wyjazdach. Nie stracili bramki poza domem, więc nasze gole są sukcesem.
Zawsze będzie trudno, ponieważ Villa to dobry zespół, ale myślę, że my także mamy dobrą drużynę. Villa zrobiła naprawdę dobre transfery i mają jedną lub dwie naprawdę dobre osoby, które mogą zdecydować o wyniku meczu. My byliśmy tego świadomi i sprawili nam dzisiaj pewne problemy, ale daliśmy radę.
Myślę, że obie drużyny wiedzą, że się poprawiły i walczą o konkrety. My chcemy być konkurencyjni tak bardzo, jak tylko możemy, i próbowaliśmy dziś to zrobić.
Nie podobała mi się ani pierwsza, ani druga połowa w naszym wykonaniu
Cóż, podobało mi się pierwsze pięć minut pierwszej połowy i pierwsze pięć minut drugiej, ale ogólnie wykonaliśmy swoje zadanie.
Nie graliśmy wystarczająco dużo lub tak dobrze, jakbym chciał, ale na szczęście zdobyliśmy bardzo dobry wynik.
To świetny początek i mam nadzieję, że tak pójdziemy tą drogą dalej
To coś, czego nie możemy obiecać kibicom i to powiedziałem na początku sezonu. Pzestańmy obiecywać kibicom, co możemy zrobić. Zajmijmy się tym i osiągnijmy więcej, jeśli możemy.
Myślę, że zawodnicy osiągnęli więcej niż we wczesnej części sezonu, jeśli chodzi o występy, które były naprawdę dobre.
Budujemy na tym zespół i zyskujemy pewność siebie. Wygraliśmy dziś trochę brzydko, ale czasami trzeba to wziąć na siebie. Przyznać się do nie najlepszej jakości, ale tu także a może przede wszystkim liczy się wynik.
Byłem bardziej rozczarowany naszą ogólną obroną niż jakimikolwiek decyzjami, które były przeciwko nam
Musimy bronić się lepiej, ale mieliśmy cztery rzuty karne przeciwko nam i jesteśmy na piątym miejscu w lidze. Karnego dla siebie nie mieliśmy żadnego.
Czujemy, że były szanse na to, aby Villa nas ukarała golami, ale podjęliśmy dobre decyzje i sami strzeliliśmy w końcu kilka bramek.
Planujemy już teraz sobotę. Jutro zaczynamy analizy, przygotujemy zawodników i miejmy nadzieję, że będziemy gotowi ponownie w 100%
Będziemy musieli grać znacznie lepiej, a moim celem jest uzyskanie lepszych wyników zespołu, dlatego chętnie wezmę taki sam występ i kolejne trzy punkty. Nie martwię się o to!