Przyszłość Davida Moyesa na London Stadium to wciąż chwytliwy temat w brytyjskich mediach. Nie brakuje sygnałów, jakoby Szkot miał pozostać na stanowisku również po zakończeniu bieżących rozgrywek, niemniej jednak wciąż przez prasę przewijają się nowe nazwiska. 

Arne Slot, Brendan Rodgers, Graham Potter, Vincent Kompany, Michael Carrick – jaki wspólny mianownik łączy tych dżentelmenów? Wszystkich kojarzono jako nowych trenerów zarówno West Hamu jak i Tottenhamu. The Hammers rozglądają się za ewentualnym zmiennikiem Davida Moyesa, podczas gdy władze Kogutów chcą zapełnić wakat po Antonio Conte. Najnowszym kandydatem wyspiarskich tabloidów został Xabi Alonso.

Legenda Liverpoolu i Realu Madryt obecnie zarządza drużyną Bayeru 04 Leverkusen. Swoją samodzielną przygodę trenerską z Bundesligą rozpoczął 5 października 2022 roku. Dotychczas poprowadził ekipę z BayAreny w 34 spotkaniach, w których odnotował 17 zwycięstw, 8 remisów i 9 porażek. Dzięki imponującym osiągnięciom zwrócił on na siebie uwagę sterników West Hamu i Tottenhamu. Z gabinetów London Stadium słychać głosy, jakoby Xabi Alonso był poważnie brany pod uwagę i stanowił silną kandydaturę do ewentaulnego objęcia schedy po Moyesie.

W obliczu rozprzestrzeniających się plotek Prezes Bayeru Leverkusen Fernando Carro postanowił wypowiedzieć się na temat przyszłości Alonso na łamach hiszpańskiego dziennika „AS”.

– Xabi ma z nami ważny kontrakt do czerwca 2024 roku. Jest tutaj szczęśliwy, podobnie, jak my. Czerpiemy radość z naszej współpracy i mam nadzieję, że zostanie tutaj na następny sezon. Życzyłbym sobie, żeby tych sezonów było o wiele więcej, ale w tym kontekście nie można patrzeć o wiele dalej w przyszłość. Taki jest futbol.