West Ham United najprawdopodobniej w styczniu nie przeprowadzi żadnych transferów, ponieważ Manuel Pellegrini jest zadowolony ze swojej kadry i nie zamierza wprowadzać znaczących zmian.
Po poprawie wyników Chilijczyk uważa, że ma wystarczająco dobry zespół, aby rywalizować o miejsce w pierwszej dziesiątce Premier League.
Jeśli w drużynie nie będzie wielu kontuzji to Młoty nie będą aktywne na rynku transferowym w zimowym okienku. Zimą do gry wrócą już Andy Carroll i Winston Reid, a Manuel Lanzini będzie blisko powrotu, co poważnie wzmocni kadrę pierwszego zespołu.
Menedżer od pierwszego dnia wyjaśnił zawodnikom, że nie chce tylko silnego pierwszego składu, ale także mocnej ławki i zaplecza. Choć w mediach ostatnio pojawiły się spekulacje dotyczące formy Aarona Cresswella, Michaila Antonio, Pedro Obianga i Roberta Snodgrassa to wszyscy gracze zostaną w klubie i będą walczyć o miejsce w jedenastce.
Najpoważniejszym kandydatem do odejścia z klubu wydaje się być Javier Hernandez, ale biorąc pod uwagę jego zarobki i chęć odzyskania przez West Ham 16 milionów funtów, które klub wyłożył za niego Bayerowi Leverkusen jego odejście na ten moment jest odległe.
Klub jest zadowolony z kadry jaką posiada i na tym etapie nie ma powodów do wprowadzania zmian w styczniu. Praktycznie na każdej pozycji jest mocna rywalizacja i wszystko zaczyna wyglądać pozytywnie.