Na szczęście nie potwierdziły się najgorsze obawy! Uraz Marko Arnautovicia nie jest poważny i zawodnik Młotów będzie gotowy do gry za około tydzień lub dwa.
Pierwsze doniesienia wskazywały na złamanie stopy i przerwę w grze przynajmniej do końcówki sezonu. Jednak szczegółowe badania wykazały, że noga nie jest złamana, a występuje na niej spory obrzęk.
Najprawdopodobniej 29-latek nie zdąży się wykurować na najbliższy mecz z Liverpoolem, ale starcie derbowe z Crystal Palace jest już w jego zasięgu.