West Ham United w kuriozalnych okolicznościach roztrwonił przewagę i przegrał sobotnie derby Londynu z Tottenhamem na White Hart Lane. Zapraszamy do zapoznania się z ocenami pomeczowymi przygotowanymi przez nasz portal.
Oceny pomeczowe: Tottenham – West Ham 3:2 (skala 1-10)
Darren Randolph – 7
Dobry występ Irlandczyka. Nasz bramkarz popisał się kilkoma fenomenalnymi interwencjami. Na szczególne brawa zasługują parady przy strzałach Diera i Janssena. Niestety przy golu na 2:2 nasz bramkarz niefortunnie przeciął dośrodkowanie, po którym piłka trafiła pod nogi Kane’a. Gdyby Randolph nie ruszył tej piłki to z pewnością Angelo Ogbonna zażegnałby niebezpieczeństwo.
Cheikhou Kouyate – 7
Nasz numer 8 bez wątpienia zostawił serducho na boisku. Cheik walczył o każdą piłkę, szczególnie groźnie wyglądało jego starcie z Janssenem, po którym Senegalczyk długo nie mógł podnieść się z murawy. W obronie solidny.
Angelo Ogbonna – 6
Włoch jest w dużym stopniu odpowiedzialny za stratę gola na 1:1. Oggy w głupi sposób stracił piłkę na 30 metrze i gracze Spurs przeprowadzili bramkową akcję.
Winston Reid – 8,5
Kapitalny występ Nowozelandczyka. Reidy kasował praktycznie wszystkie długie podania Tottenhamu i dzielnie dyrygował obroną Młotów. Ocena byłaby wyższa gdyby nie czerwona kartka, która wyklucza naszego stopera z gry z Manchesterem United. Fundament obrony i ściana praktycznie nie do przejścia, tak można zdefiniować Reida w tym meczu. Dodatkowo to właśnie on był faulowany przy rzucie karnym.
Pedro Obiang – 7
Kolejny dobry i solidny występ Pedro Obianga. Hiszpan rządził i dzielił w środku pola i bardzo dobrze asekurował formację defensywną Młotów.
Manuel Lanzini – 8,5
Efektowny i efektywny w tym meczu. Bardzo dobry w ofensywie i co lepsze, bardzo pozytywnie pokazał się defensywie. Pewnie wykonał rzut karny, po którym WHU wyszedł na prowadzenie 2:1.
Dimitri Payet – 7
Francuz w niektórych sytuacjach ośmieszał rywali, ale czasami brakowało mu koncentracji i dokładności. Miał dobrą okazję na strzelenie gola na 3:1.
Aaron Cresswell – 6
Trochę więcej fani spodziewają się po tak klasowym graczu. Zbyt mało podłączał się do akcji ofensywnych. Popełnił kilka błędów w obronie.
Andre Ayew – 5,5
Nie pokazał nic ciekawego w ofensywie i przez większość meczu niewidoczny. Widać, że ma jeszcze braki w przygotowaniu fizycznym, po długoterminowym urazie. Czekamy na lepsze występy Ayew.
Michail Antonio – 8,5
Takiego Antonio chcemy oglądać. Błyskotliwy i stwarzający wiele problemów rywalom. Świetnie poszedł do końca przy golu na 1:0. Zasłużył na tego gola.
Diafra Sakho – 5,5
Trochę osamotniony w ataku, nie potrafił zbyt wiele zrobić w ofensywie. Widać było, że od dłuższego czasu nie gra w piłkę i potrzebuje czasu, żeby wrócić do rytmu meczowego. W przyszłości możemy spodziewać się większej intensywności ze strony Sakho.
Simone Zaza – 6
Kilka dobrych zagrań, a nawet świetnych (jak ta przy kontrze, gdzie kapitalnie minął na małej odległości rywala, ośmieszając go zagraniem piłki między nogami) przeplatał słabymi. Mógł szybciej zagrać piłkę do Payeta przy kontrze. Tradycyjnie walczył, ale na mało się to zdało.
Edimilson Fernandes – 6
Robił dużo wiatru, ale na niewiele z tego wychodziło. Ostatni prezentuje się trochę słabiej niż w październiku. Jednak drzemie w nim wielki potencjał.
Havard Nordtveit – 2
Miał wejść na boisku i pomóc drużynie w utrzymaniu korzystnego wyniku. Przez fatalną decyzję Norwega, West Ham wyjechał z White Hart Lane bez punktów.