Nie opadł jeszcze kurz po ostatnich zmaganiach West Hamu w FA Cup, a już we wtorek podopieczni Slavena Bilicia zmierzą się na wyjeździe z drużyną AFC Bournemouth. Nasz trener w meczu pucharowym oszczędził kilku piłkarzy pierwszego składu właśnie z myślą o Premier League. Młoty mają szansę podtrzymać ostatnią świetną passę, a nawet wskoczyć na 5. miejsce w tabeli.

Beniaminek z Bournemouth znajduje się tuż nad strefą spadkową, jednak ambicje tej drużyny są nieco większe. The Cherries w trwającym obecnie oknie transferowym pozyskali dwa głośne nazwiska: Juana Iturbe z AS Romy i Benika Afobe z Wolverhampton. Co ciekawe, ten drugi ze względu na transfer, nie zagrał w sobotnim meczu FA Cup przeciwko West Hamowi. Co odwlecze, nie uciecze. Nasi obrońcy prawdopodobnie będą musieli się zmierzyć z Afobe we wtorek. Anglik w tym sezonie w barwach Wolves zdobył 10 bramek.

Dotychczasowa zdobycz punktowa AFC Bournemouth nie powala na kolana – mają zaledwie 21 punktów po 20. kolejkach. Jednak przyznacie, że tylko jedna porażka w ostatnich ośmiu ligowych spotkaniach – to brzmi imponująco.

1

Porażka z nie byle kim – aktualnym liderem Premier League. Wygrana u siebie z Manchesterem United i wyjazdowe zwycięstwo nad Chelsea Londyn robią wrażenie i pozwalają spodziewać się we wtorek zaciętego meczu.

Młoty jednak nie mają wcale gorszego bilansu. W ostatnich ośmiu meczach byliśmy niepokonani, a w tabeli podopieczni Slavena Bilicia są tylko cztery punkty pod TOP4.

Sytuacja kadrowa

Gospodarze mają ogromną nadzieję na debiuty swoich dwóch nowych nabytków. W kwestii Afobe nie powinno być problemów, jednak Iturbe nadal czeka na pozwolenie na grę od władz Premier League. Z powodu kontuzji na pewno nie zagrają tacy zawodnicy jak Tokelo Rantie, Josh King, Callum Wilson, Tommy Elphick i Max Gradel.

Slaven Bilić, po okresie dość trudnej sytuacji kadrowej, w końcu może skorzystać z większość swoich kluczowych graczy. Do gry wrócił Winston Reid i już w pierwszym meczu po powrocie zgarnął tytuł „Man of the Match”. W tej sytuacji mamy do dyspozycji trzech świetnych środkowych obrońców (Reid, Collins, Ogbonna) i niestety któregoś z nich, Slaven Bilić będzie musiał posadzić na ławce rezerwowych.

Enner Valencia i Cheikhou Kouyate zmagali się ostatnio z urazami i nie znaleźli się w kadrze na mecz z Wolves. To czy zagrają z The Cherries, okaże się tuż przed meczem. Z tego co podają dziennikarze, szanse na ich obecność w kadrze meczowej są spore.

W jednym z wywiadów, Slaven Bilić potwierdził, że Dimitri Payet w meczu z AFC Bournemouth prawdopodobnie pojawi się w wyjściowej jedenastce.

Do treningów wrócił również Victor Moses, lecz na występy meczowe będzie musiał jeszcze trochę poczekać. Manuel Lanzini i Diafra Sakho nadal leczą urazy i na pewno nie wystąpią we wtorkowym meczu.

Statystyki

Sierpniowa wygrana AFC Bournemouth nad West Hamem (4:3) to jedyne zwycięstwo tej drużyny w ostatnich sześciu potyczkach z The Hammers. The Cherries oprócz tego dwukrotnie remisowali i trzy razy kończyli mecze pokonani.

Kontuzjowany napastnik Bournemouth Callum Wilson zdobył trzy bramki w ostatnim meczu przeciwko West Hamowi.

Dimitri Payet stworzył 49 podbramkowych sytuacji w tym sezonie w Premier League. Mimo przerwy związanej z urazem, Francuz ma nadal na koncie 23 groźne sytuacje więcej niż jakikolwiek inny piłkarz West Hamu.

Andy Carroll zdobywał bramki w ostatnich dwóch meczach Premier League. Anglik jeszcze nigdy nie strzelał w trzech spotkaniach z rzędu w barwach West Hamu. We wtorek będzie miał szansę wyśrubować tę statystykę.

51 procent bramek strzelonych przez Andy’ego Carrolla w Premier League było strzelonych głową. Tylko dwóch napastników (którzy zdobyli 20+ bramek w PL) miało wyższy procent goli z „główki” – Kenwyne Jones (55 procent) i Duncan Ferguson (53 procent).

Pomocnik The Cherries – Andrew Surman, ma najwięcej wykonanych podań w całej Premier League w tym sezonie – 1107.

Mecz z Bournemouth rozpocznie się we wtorek o 20:45. Zapraszamy do oglądania transmisji i udzielania się na naszym Facebooku.