Matt Beard powrócił do Londynu, jednak już jako menadżer drużyny przeciwnej. Nowy szef West Ham Women, Olli Harder jeszcze nie wywalczył zwycięstwa w swoich trzech meczach i był wściekły po wczorajszym spotkaniu.

Zawodniczki West Ham United Women zremisowały mecz z Bristol City, po bardzo słabej pierwszej połowie. Bristol rozpoczął mecz pewnie i objął prowadzenie w siedem minut.

To nie była świetna reklama piłki nożnej – powiedział. Nasze wyniki w pierwszej połowie były nie do zaakceptowania. Jest to coś, co musimy rozwiązać, ponieważ mieliśmy ten sam problem z Chelsea i tutaj. Jestem głęboko przekonany, że gdybyśmy zagrali tak, jak w drugiej połowie, moglibyśmy uzyskać wynik. Trzy punkty nie były koniecznością, ale z pewnością na to liczyliśmy.

West Ham ponownie gra we wtorek wieczorem przed przerwą międzynarodową. Harder chce, aby jego drużyna stanęła na wysokości zadania

W niedzielę był naprawdę dobry finisz, ale najważniejsze jest to, że kiedy mamy szanse, wszystko sprowadza się do jakości, której brakuje – powiedział Harder.

Martha Thomas także nie kryła rozczarowania, że ​​West Ham United nie było w stanie zakończyć spotkania, zdobywając trzy punkty

Oczywiście jesteśmy szczęśliwsi, że wróciliśmy do gry po straconym golu, ale w pierwszej połowie nie byliśmy wystarczająco dobrzy. To były trudne warunki i to pierwszy raz, kiedy grałam na śniegu.  To nie jest jednak wytłumaczenie, bo warunki pod koniec meczu były dla wszystkich równe.

Zawodniczki musiały zadowolić się jednym punktem. West Ham mógł odsunąć się o pięć punktów w tabeli od gości, gdyby wywalczył zwycięstwo. Szkocka napastniczka Martha Thomas uznała, że to jest poprostu stracona szansa.

Menedżer Bristolu Matt Beard, który do niedawna był menadżerem West Ham Uited Women powiedział:

Myślałem, że byliśmy doskonali i zasłużyliśmy na wszystkie trzy punkty. Byłem bardzo zadowolony z tego, jak dziewczyny radziły sobie i jesteśmy rozpaczliwie rozczarowani, że nie wygraliśmy.  Przy odrobinie szczęścia przed bramką mogliśmy wygrać. Uderzyliśmy w słupek i uderzyliśmy w poprzeczkę, a oni zrobili kilka odważnych bloków, ale jesteśmy naprawdę zadowoleni z kolejnego dobrego występu i tego, gdzie jesteśmy jako grupa.