Szkocki pomocnik Młotów Robert Snodgrass uważa, że West Ham United musi wyciągnąć wnioski z popełnionych błędów, które kosztowały ich trzy oczka w meczu przeciwko Bournemouth, jeśli chcą liczyć się w walce o ligowe punkty w Premier League.

Kolejną szansą na odniesienie pierwszego zwycięstwa w sezonie 2018/2019 będzie nadchodzący mecz z Arsenalem Londyn. Popularny Snoddy chciałby, aby jego koledzy z zespołu pokazali większe zacięcie i upór w dążeniu do celu.

– Musisz być gotowy, musisz szybko wyciągnąć wnioski i dostosować się możliwie najszybciej do nowej sytuacji. W zeszłym tygodniu ludzie mówili: „No cóż, to Liverpool, oni zdemolują jeszcze niejedną drużynę”, jednak musimy się od tego odciąć. Musimy być solidni w swojej grze i odporni na tego typu sytuacje – to powinna być nasza baza w defensywie.

– Jeśli spojrzy się na sposób, w jaki straciliśmy bramki w sobotę, to z pewnością będziemy tym zawiedzeni, jednak jedynym sposobem, żeby poprawić naszą grę to odpowiednia analiza i ciężka praca na treningu, by uniknąć takich błędów w przyszłości.

– Wszystko w rękach menadżera, w jaki sposób będzie rotował składem, by zapobiec utracie bramek w ten sposób. Trener przeanalizuje całe spotkanie i oceni naszą grę. Wszyscy musimy wyciągnąć wnioski.

– Na Anfield grałem 45 minut, a w sobotę pełne 90. Cieszę się, że dostałem szansę i mogę grać. Miałem wrażenie, że prowadzimy grę, dlatego porażka jest dla mnie rozczarowująca.