Napastnik West Hamu, Diafra Sakho nie krył swojego zadowolenia po ostatnim gwizdku spotkania z Manchesterem City. Senegalczyk w tym spotkaniu strzelił swojego gola w tych rozgrywkach Premier League. Ponadto były gracz FC Metz twierdzi, że zawodnicy Młotów nie powinni obawiać się żadnego rywala w starciach wyjazdowych.
West Ham ma świetny początek sezonu. Piłkarze Slavena Bilicia pokonali bowiem w tym sezonie w spotkaniach wyjazdowych Arsenal (0:2) oraz Liverpool (0:3). Przed sobotnim spotkaniem The Citizens byli nie pokonani i nie stracili ani jednego gola. Jednak The Hammers wygrali 2:1, po trafieniach Victora Mosesa oraz Sakho. Było to pierwsze zwycięstwo Młotów w wyjazdowym spotkaniu z Manchesterem City od 2006 roku.
– To są niesamowite wyniki. Jestem bardzo szczęśliwy i zadowolony z zespołu, że udało nam się wygrać z takimi zespołami jak Arsenal, Liverpool czy Manchester City. Wszystkie te występy były świetne. To jest bardzo długi sezon i teraz chcemy wygrać z Manchesterem United oraz Chelsea. – powiedział reprezentant Lwów Terangi
– Każdy gracz pracował ciężko dla zespołu i miał wielką motywację, żeby wygrać ten mecz. Menedżer rozmawiał z każdym graczem i wiedzieliśmy, że musimy dać z siebie 100%. Nasza taktyka była bardzo ważna. Bardzo chciałem strzelić gola tak jak z Liverpoolem. Jako napastnik zawsze chcę strzelać gole i cieszę się z gola z Man City. Chce zdobyć kolejne gole w przyszłym tygodniu. – mówi Sakho
– To bardzo ważne zwycięstwo dla nas i teraz przygotowujemy się do meczu z Leicester we wtorek. Manchester City ma w zespole bardzo dużo indywidualności, takich jak Toure czy Silva. Jestem bardzo szczęśliwy, że udało nam się wygrać. Jestem bardzo zadowolony ze zwycięstwa. – zakończył piłkarz West Hamu