Slaven Bilić w najbliższym meczu z Evertonem będzie miał do dyspozycji Diafrę Sakho. Jednak Senegalczyk nie jest jeszcze gotowy na całe spotkanie i prawdopodobnie pojawi się na placu gry z ławki rezerwowych.
Portal claretandhugh dowiedział się ze swoich źródeł, że były piłkarz FC Metz maksymalnie będzie mógł zagrać z The Toffees 30 minut. To pokłosie kontuzji z którą zmagał się gracz w ostatnim tygodniu.
Tym samym chorwacki menedżer Młotów będzie musiał skorzystać w ataku z kogoś z trójki: Andre Ayew, Jonathan Calleri i Ashley Fletcher. Wystawienie reprezentanta Ghany w pierwszym składzie na szpicy jest wątpliwe jednak prawdopodobne. Inną opcją jest występ Calleriego w ataku, a za jego plecami na pozycji numer 10 zagrałby Ayew. To chyba najlepsze możliwe rozwiązanie.