Po zwycięskim meczu z Arsenalem Londyn uśmiech nie schodził z twarzy Declana Rice’a. 19-latek zdobył swojego pierwszego gola w seniorskiej piłce.

Młody Irlandczyk rozpoczął świętowanie swoich 20. urodzin dwa dni przed czasem. Jego gol w meczu z popularnymi Kanonierami zapewnił West Hamowi trzy punkty. Dzięki temu trafieniu, Declan stał się pierwszym nastolatkiem, który zdobył gola w bordowo-błękitnych barwach od Listopada 2009 roku. Wówczas na listę strzelców wpisał się Junior Stanislas.

Młodzieniec pokonał bramkarza rywali w 55. meczu w dorosłej drużynie. To wydarzenie było celebrowane na boisku, na trybunach i w wielu pubach na całym świecie.

Nie jestem w stanie ubrać tego w słowa! Widzieliście moją radość na twarzy. Widać, ile to dla mnie znaczy. Widać, jak ważne było to trafienie dla drużyny. Na treningach wszyscy zachęcają mnie by częściej strzelać.

– Wygraliśmy mecz, strzeliłem bramkę Arsenalowi – to dla mnie coś niesamowitego!

Declan Rice po wykończeniu akcji Samira Nasriego celebrował ślizgiem na kolanach, po czym został otoczony przez kolegów z zespołu. Jedną z osób, która nie była do końca zachwycona z takiego obrotu sprawy mógł być jeden z reporterów programu Sky Sports Soccer AM Tubes. Reporter w tygodniu przed meczem zasugerował młodzieńcowi jak powinna wyglądać celebracja jego gola. Wygląda na to, że Declan o tym zapomniał!

– Samir wycofał piłkę, a ja wiedziałem, że to będzie w szesnastce. Nie do końca wiedziałem, gdzie jest bramka z powodu mojego ustawienia. To było czyste uderzenie po dobrej akcji. Na drodze strzału było wiele osób, co mogło zdezorientować Leno. Piłka wpadła w górny róg bramki.

– Po sposobie celebracji gola mogliście zobaczyć, że nie wiedziałem co robić, jednak byłem w euforii!

– Będąc fair wobec Tubes, spodobała mi się zaproponowana cieszynka, ale totalnie wypadło mi to z głowy! Właśnie dlatego wykonałem ślizg na kolanach. Tak szczerze – gdybym celebrował w wybrany przez nich sposób swoją pierwszą bramkę, wyglądałbym jak głupek. Obiecuję, że następnym razem zatańczę!

Po meczu Declan przez dłuższą chwilę był do dyspozycji mediów, a później udał się do lobby dla graczy, aby spotkać się ze swoją rodziną.

– Na WhatsApp dostałem sporo wiadomości głosowych od mojej rodziny. Mój brat płakał, ponieważ nie mógł uwierzyć w to, że mi się udało. Ostatnio urodziło mu się dziecko, więc nie wiem, gdzie wylądowało po tym, jak trafiłem do siatki! Moi rodzice oglądają mnie od początku przygody z piłką, więc dzisiejszy dzień był dla wszystkich czymś szczególnym. 

– Tata napisał mi przed meczem: „Nie zapomnij strzelać”. Dziś tak zrobiłem, a on mógł to widzieć. 

– To najlepsze, co mnie dotychczas spotkało. Debiut i podpisanie kontraktu również było dla mnie ważne, ale pokonać Arsenal, zdobyć jedyną bramkę i zostać wybranym zawodnikiem meczu jest na szczycie listy!