Winston Reid wie, że on i jego koledzy muszą dać z siebie wszystko, aby zatrzymać Tottenham.
Drużyna z północy Londynu rozgrywa fenomenalny sezon. Obecnie ma na koncie dziewięć zwycięstw w Premier League z rzędu i na derby z West Hamem jedzie z przekonaniem, że jeszcze bardziej zmniejszy swoją stratę do lidera.
Reid, który jest zdesperowany, by nie tylko spowolnić Tottenham, ale również by zapewnić bezpieczeństwo Młotom wie, że on, James Collins, Jose Fonte, Adrian i spółka muszą być w swojej najwyższej dyspozycji, jeżeli chcą przerwać passę Kogutów.
-Dele Alli jest genialnym graczem. Jest w świetnej formie i już teraz ma wiele cennych umiejętności. To samo można powiedzieć o jego partnerze z ofensywy. Harry Kane w swoim pierwszym sezonie zdobył wiele bramek, następnie zrobił to samo w drugim i teraz strzela w trzecim. Ma wiele jakości – powiedział Nowozelandczyk.
Kane zyskał miano prawdziwego egzekutora – 46 z 88 jego strzałów leciało w światło bramki, a 21 finalnie skończyło w siatce. Choć nie jest szybki jak Vardy, nie dominuje w powietrzu jak Carroll i nie ma niekończącej się wytrzymałości jak Lukaku, to 23-latek jak nikt inny potrafi znaleźć się w dobrym miejscu, odchylić ciało i oddać celny strzał, który trafi do bramki, zanim bramkarz się w ogóle zorientuje.
-Kiedy graliśmy ostatnio na White Hart Lane Kane nie oddał ani jednego celnego strzału do 89 minut. Nagle strzelił bramkę znikąd, a dwie minuty później miał już dwie na koncie za sprawą rzutu karnego. Mecz wtedy przegraliśmy – wspomina Reid.
-To typ napastnika, który nie potrzebuje wielu szans na zdobycie gola. On w zasadzie bardzo rzadko chybia. Takich piłkarzy zawsze jest najtrudniej zatrzymać – po prostu trzeba im utrudniać strzelanie – zakończył obrońca.