Bramkarz West Hamu Darren Randolph w wywiadzie pomeczowym przyznał, że drużyna bardzo dzielnie walczyła w meczu z Manchesterem United, pomimo nieprzychylności losu. Ponadto Irlandczyk wierzy, że piątkowy mecz z Manchesterem City w FA Cup może być idealną okazją na rehabilitację.
– Mieliśmy wystarczająco dużo szans, by strzelić gola i powalczyć o jakieś punkty w tym meczu. Jednakże to jest trudne zadanie kiedy grasz praktycznie przez cały mecz 10 na 11. Zwłaszcza z takim rywalem. Sytuacja z czerwoną kartką z mojej perspektywy wyglądała na walkę dwóch zawodników o piłkę. Pomyślałem, że sędzia przerwał mecz bo Jones doznał kontuzji. Potem sędzia pokazał czerwoną kartkę. – powiedział 29-latek
– Walczyliśmy przez większość meczu jednego zawodnika mniej, ale wciąż byliśmy groźni dla rywali i stwarzaliśmy okazję, więc z tego spotkania możemy wyciągnąć kilka pozytywów na następne spotkania. – zakończył